Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”
Słowo dnia: Krijgsmacht
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 17 maja 2025, www.PRACA.BE)
Mieszkańcy Belgii płacą za prąd więcej niż Holendrzy i Francuzi!
Belgia: Centrum badań nad HIV w Gandawie straciło 1,3 mln euro dotacji!
Polska: Pracownie sztucznej inteligencji trafią do tysięcy szkół [LISTA]
Belgia: Poważny ból, powszechny problem. Aż tylu ludzi cierpi

Polska: Nadawcy komercyjni będą domagali się od państwa rekompensat. Zdecydowali się na taki krok, bo nie są traktowani tak samo jak TVP.

Polska: Nadawcy komercyjni będą domagali się od państwa rekompensat. Zdecydowali się na taki krok, bo nie są traktowani tak samo jak TVP. Fot. iStock

Od dziś poniedziałku 27 czerwca już w całym kraju obowiązuje nowy standard nadawania sygnału cyfrowej telewizji naziemnej. Jako ostatnie do tego systemu przystąpiły: część województwa mazowieckiego, podlaskie i lubelskie. To oznacza, że telewizja hybrydowa (w wielkim skrócie – połączenie telewizji i internetu) w Polsce jest już standardem.

Ten proces był zapowiadany od w 2021 r., a rozpoczął się w marcu tego roku. W kolejnych regionach był wyłączany stary sygnał i zastępowany technologią DVB-T2/HEVC. Przez długi czas wydawało się, że sprawa jest jasna. Widzowie, którzy nie mają odbiorników, które odebierają nowy sygnał, stracą wszystkie programy. Chyba że dokupią specjalny dekoder lub wymienią telewizor (państwo oferuje dopłaty).

Tymczasem sytuacja jest inna. Osoby ze starszym sprzętem nie zostają bez telewizji. W starym systemie nadal może nadawać – do końca 2023 roku – TVP. Czyli tylko stacje tej spółki można odbierać. Zniknęły natomiast kanały telewizji komercyjnych jak Polsat czy TVN.

Dlaczego Urząd Regulacji Elektronicznej zgodził się na takie posunięcie? Tłumaczy to wojną w Ukrainie. Urzędnicy przekonują, że w chwili zagrożenia na ekranach telewizorów będą wyświetlały się ostrzeżenia i nie można sobie pozwolić na to, żeby część widzów została od tego odcięta, zostając bez żadnego kanału. Mowa o ok. 2,5 mln widzów.

Dlatego nadawcy komercyjni protestują. Tłumaczą, że TVP została uprzywilejowana. Że ma obecnie większe zasięgi i dzięki temu może więcej zarabiać na reklamach. Nie bez znaczenia jest to, że w 2023 roku mają odbyć się wybory parlamentarne, a następnie samorządowe. Widz „skazany” na TVP będzie odbierał tylko wiadomości na ten temat zgodne z linią rządową.

Przez długi czas kończyło się tylko na słowach oburzenia. Komercyjni nadawcy nie poskarżyli się np. do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który stoi na straży równości dostępu do rynku. UOKiK otrzymał w sprawie zmiany standardu nadawania telewizji tylko jedną skargę. Napisała ją osoby prywatna z województwa podlaskiego.

Ale teraz sytuacja się zmienia. Polsat, TVN, TV Puls, Kino Polska oraz inni nadawcy wydali oświadczenie, w którym zapowiadają, że będą domagali się pieniędzy.

„Będziemy bronić praw widzów, a także nas, jako największych nadawców w Polsce, przed skutkami tych działań oraz domagać się adekwatnej rekompensaty i jak najszybszego przełączenia kanałów TVP na standard nadawania obowiązujący pozostałych nadawców” – napisali.

28.06.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież