Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pogoda na 26 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 26 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Udostępniono dodatkowe bilety do Royal Greenhouses w Laeken!
Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
Belgia: W ten weekend Hangar Festival powita 10 tys. gości!
Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
Belgia, Bruksela: Kolejne przypadki agresji wobec pracowników zbierających śmieci
Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
Belgia: Kodeks Dobrostanu Zwierząt na razie nie zostanie przyjęty w Brukseli
Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu

Polska: Kłótnia o przejazd autostradą. Chcą podnieść stawki, ale jest ostry sprzeciw

Polska: Kłótnia o przejazd autostradą. Chcą podnieść stawki, ale jest ostry sprzeciw Fot. GDDKiA

Zarządca autostrady A4 chce podnieść stawki za przejazd tą trasą. Napotkał jednak poważny opór. I to nie ze strony kierowców.

Obecnie za przejechanie A4 z Katowic do Krakowa trzeba zapłacić:

Motocykl – 6 zł
Samochód o dwóch osiach  – od 9 do 12 zł
Pojazd o trzech osiach  – 22 zł
Samochody o więcej niż trzech osiach – 35 zł
Największe pojazdy – 35 zł

Zaznaczmy, że takie opłaty obowiązują na każdej bramce, czyli w Mysłowicach i Balicach.

Trasą zarządza spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), która zapowiedziała wprowadzenie podwyżek. Firma chciałaby, aby już od lipca kierowcy płacili więcej. O 1 zł dla auta osobowego i o 5 zł dla pozostałych.

SAM tłumaczy ten krok rosnącymi kosztami utrzymania drogi, potrzebnymi remontami, inwestycjami i generalnie coraz droższą energią i materiałami budowlanymi.

Przeciwko planom autostradowej spółki wystąpiła właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie ma ona mocy, aby zablokować podwyżki, ale swoje stanowisko drogowcy przedstawili SAM: są przeciwko zmianom cen za przejazd A4.

„Przede wszystkim zwróciliśmy uwagę na znaczną skalę podwyżki oraz na fakt, że prognozy ruchu, na podstawie których podjęto decyzję o podwyższeniu opłat, nie uwzględniały trwającej od 24 lutego br. wojny na terenie Ukrainy. Konflikt ten ma znaczący wpływ zarówno na kwestie społeczne, jak i gospodarcze, i nie można go pominąć w analizach dotyczących przyszłego ruchu na autostradzie A4” – przekonuje GDDKiA. I prosi Stalexport o wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski.

GDDKiA ma jeszcze jeden poważny argument. Tłumaczy, że wyższe koszty przejazdu A4 mogą  sprawić, że kierowcy zrezygnują z poruszania się tą trasą. Zaczną zjeżdżać na drogi lokalne. A...

„To wiąże się ze spadkiem poziomu bezpieczeństwa zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu, a także mieszkańców okolicznych miejscowości. Stoi również w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnymkraju” – dodają drogowcy.


Zaznaczmy, że sieć dróg szybkiego ruchu w Polsce liczy 4631,5 km. Autostrady to 1753,6 km. Opłaty obowiązują na niektórych odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA: A2 Konin-Stryków oraz A4 Wrocław-Sośnica (łącznie 261,4 km), a także na trzech odcinkach koncesyjnych.

15.05.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. GDDKiA

(sm)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież