Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Uzbrojeni złodzieje obrabowali sklep spożywczy w Waterloo
Polska: Wakacje kredytowe podpisane. Kiedy zawieszenie pierwszej raty?
Polska: Nareszcie! Sprawdź, o ile i od kiedy wzrosną alimenty
Belgia: Zadźgał 17-latkę. Minęło ćwierć wieku. Teraz go aresztowano
Polska: Uwaga, grasują oszuści. Pukają do drzwi i bezprawnie pytają o nasze piece
Polska: Ortopeda, kardiolog, dentysta. Pacjenci nie przychodzą. Plaga w szpitalach i przychodniach
Belgia: Pożar w pralni w Saint-Gilles
Niemcy: Protesty po ataku na europosła
Słowa dnia: Ik heb je gemist!
Polska: Nerwy, pytania, egzaminy. Niektóre rzeczy się nie zmieniają [ZDJĘCIA SPRZED LAT]

Polska: Joe Biden w Warszawie: Będziemy bronić suwerenności, będziemy bronić demokracji

Polska: Joe Biden w Warszawie: Będziemy bronić suwerenności, będziemy bronić demokracji Fot. Twitter

Nie było zapowiedzi militarnego wsparcia Polski. Nie było prezentacji planu na wygranie wojny. Przemówienie prezydenta USA w Warszawie nie było przełomowe. Ale było ważne.

Zanim prezydent USA przyjechał do Polski, niespodziewanie odwiedził Kijów. Jego samolot wylądował w Rzeszowie. Stamtąd Joe Biden udał się do Przemyśla, skąd pociągiem pojechał do stolicy Ukrainy.

Po spotkaniu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Biden mówił o finansowej i militarnej pomocy ze strony USA. Padła kwota 500 milionów dolarów.

Natoizacja Europy

Kiedy dzień później Biden przemawiał w Warszawie nadzieje były równie duże. Już od kilku dni komentatorzy spekulowali, co powinien powiedzieć amerykański prezydent. Jedni chcieli ogłoszenia stałej obecności wojsk USA w Polsce, inni zwiększenia dostaw amerykańskiego sprzętu. Przełomem byłoby, gdyby Biden przedstawił konkretny plan zakończenia wojny w Ukrainie. Nic takiego się nie wydarzyło.

– Kijów się trzyma, Kijów i wiele uwagi twardo walczącej Ukrainie poświęcił, co nie dziwi, dużo uwagi. – Będziemy bronić suwerenności, bronimy jej. Będziemy bronić demokracji. Kiedy Putin nakazał swoim czołgom napaść na Ukrainę, myślał, że przejadą bardzo szybko. Mylił się.

Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał, że Putin sądził, że rozbije jedność Europy, Zachodu i NATO. Tymczasem stało się inaczej. Nie tylko dziś Zachód jest bardziej zjednoczony, ale NATO powiększy się o Szwecję i Finlandię (jak to określił – Putin doprowadził do natoizacji Europy).

– Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji. Wolni ludzie odmawiają życia w świecie beznadziei i ciemności – mówił Biden. Wiele razy wracał do tego, że prezydent Rosji w swoich ocenach się pomylił.

Biden dziękował także Polsce za pomoc udzieloną Ukrainie.

–  Polska przyjęła więcej uchodźców niż jakikolwiek inny kraj. Wasza hojność – to niezwykłe – mówił.

I zapewniał: – Niech każdy członek NATO wie, i Rosja też niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to atak przeciwko wszystkim. To święta przysięga bronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO.

Punkty widzenia

Nie było to przemówienie historyczne. Nie było wyzwaniem dla Rosji i wezwaniem dla świata. Ale było ważne. Może nie tyle samo przemówienie, jak to, że prezydent USA wygłosił je w Warszawie niemal rok po rosyjskim ataku na Ukrainę.

– To jakieś nieporozumienie. Piknik. Przemówienie kapiszon. Nawet większe rozczarowanie, niż poprzednim razem” – ocenił dziennikarz Wirtualnej Polski Patrycjusz Wyżga.

Z kolei Andrzej Kohut, amerykanista z Ośrodka Studiów Wschodnich, odebrał wystąpienie Bidena zupełnie inaczej.

– Samo przemówienie prezydenta USA było bardzo dobre, wystarczyło nie przesadzać wcześniej z oczekiwaniami – podkreślił.

– Wiadomo było, że to przemówienie będzie hołdem dla Ukrainy i jej bohaterskich obrońców, że będzie podziękowaniem dla wszystkich Polaków za akty solidarności.

Jeżeli ktoś oczekiwał czegoś więcej, konkretów, to niepotrzebnie – skomentował na gorąco Donald Tusk w rozmowie z Onetem. – To, co mnie szczególnie ujęło, to wielokrotnie powtarzane słowo wolność – podkreślił lider PO.

Szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki

A dziś (środa 22 lutego) prezydent USA weźmie udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki, którego współgospodarzem będzie prezydent Andrzej Duda. Rozmowy będą dotyczyły m.in. wzmocnienia wschodniej flanki oraz dalszego wsparcia Ukrainy.

Przewodnictwo w B9 pełni obecnie Słowacja. Bukaresztańską Dziewiątkę (B9) współtworzą kraje położone na wschodniej granicy NATO: Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Węgry.

Joe Biden ma się dziś spotkać także z pracownikami ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie.

Link do Twittera: TUTAJ


22.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Twitter

(sl)

Last modified onśroda, 22 luty 2023 11:06

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież