Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?
Belgia: Zatrzymano agresora, który groził robotnikom atrapą broni
Polska: Są pieniądze do wzięcia. Na chętnych czekają miliony złotych
Belgia: Miały 3 i 4 lata... Dzieci zginęły w tragicznym wypadku
Belgia: Pierwsze wirtualne zoo w Brukseli!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 9 września 2025, www.PRACA.BE)
Brukselska straż pożarna wezwana z powodu „uciążliwego zapachu” ścieków

Polska: Jest 140, chcą, żeby było 200 złotych. Drożej zapłacimy za prawo jazdy?

Polska: Jest 140, chcą, żeby było 200 złotych. Drożej zapłacimy za prawo jazdy? fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

Samorządy apelują o podniesienie opłat egzaminacyjnych na prawo jazdy. Ile trzeba będzie na to wydać, jeśli ich propozycje zyskają akceptację parlamentarzystów?

To, ile płaci się za przystąpienie do egzaminu na prawo jazdy, reguluje ustawa. Zapisane są w niej stawki dla danych kategorii, jakie chce zdobyć egzaminowany. Wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego nie mają wyjścia, i muszą się do przepisów zastosować. Co ważne, WORD-y nie są „państwowe” – podlegają marszałkom województw, a ich podstawowym źródłem zarabiania pieniędzy są właśnie pieniądze kandydatów na kierowców.

Sytuacja finansowa WORD-ów jest zła. Zarząd Województw RP wskazuje, że już w 2019 r. większość ośrodków zanotowała straty. Było to blisko 10,4 mln zł w skali kraju. W 2020 r. było jeszcze gorzej – 44 mln zł na minusie, a 2021 r. – 12,9 mln zł pod kreską.

WORD-y notują nie tylko spadki przychodów z działalności egzaminacyjnej (w 2020 r. o 20 procent). Oprócz tego – drożeje paliwo, rosną pensje... To wszystko sprawiło, że samorządy uznały, że trzeba podwyższyć opłaty egzaminacyjne.

Propozycje

egzamin teoretyczny – 50 zł (obecnie 30 zł),
kategoria AM – 200 zł (obecnie 140 zł),
kategorie A1, A2, A – 200 zł (obecnie 180 zł),
kategoria B – 200 zł (obecnie 140 zł),
kategoria C, a także D – 250 zł (obecnie 200 zł),
kategorie C+E, C1+E, D1+E, D+E – 250 zł (obecnie 245 zł),
kategorie B1, C1, D1, T – 200 zł (obecnie 170 zł),
kategorie B+E – 250 zł (obecnie 200 zł).

Kolejne podwyżki?

Tu trzeba przypomnieć także o postulatach właścicieli stacji kontroli pojazdów. Musi się do niej zgłosić każdy kierowca, żeby auto przeszło badania.

Opłata także jest ustalona ustawowo i wynosi:
motorower – 50 zł,
motocykl – 62 zł,
samochód osobowy do 3,5 t – 98 zł,
samochód zasilany gazem – 161 zł,
samochód osobowy rejestrowany po raz pierwszy w Polsce – 98 zł,
taxi – 140 zł,
samochód przeznaczony do nauki jazdy – 146 zł,
ciągnik rolniczy – 62 zł,
przyczepa ciężarowa rolnicza do 1,5 t dmc – 40 zł,
przyczepa ciężarowa rolnicza powyżej 1,5 t do 3,5 t dmc – 50 zł.

Branża narzeka, że stawki nie były zmieniane od kilkunastu lat. Dlatego domaga się ich podniesienia.

Czy tak się stanie i stawki opłat zostaną ustawowo zmienione? To zależy już od parlamentarzystów.

24.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ek)

 

Last modified onczwartek, 21 kwiecień 2022 18:37

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież