Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Belgijska skrzypaczka w półfinale Konkursu Królowej Elżbiety
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 18 maja 2024, www.PRACA.BE)
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]

Polska: Jak i kiedy policja może nas wylegitymować?

Polska: Jak i kiedy policja może nas wylegitymować? Fot. iStock

Policyjni stażyści skarżą się, że muszą wylegitymować co najmniej 3 osoby dziennie, bo inaczej trafią na dywanik. Rzecznik praw obywatelskich przypomina: nie można legitymować przypadkowych osób.

Przypomina także, że samo legitymowanie jest szczegółowo określone przepisami.

Trwa to nawet pół godziny

Policja na swojej stronie zapewnia, że „legitymowanie trwa na ogół bardzo krótko” i że „nie dochodzi do naruszenia godności ludzkiej ani praw człowieka”. Tymczasem zdaniem rzecznika praw obywatelskich – jak czytamy na stronie RPO – policja ma za mało terminali do sprawdzania danych. Już to powoduje, że legitymowanie trwa niekiedy nawet do pół godziny.

RPO zauważa przy tym, że chyba nikt nie chciałby być poddany takiej – jak to nazywa policja – „czynności administracyjno-porządkowej” np. w drodze do pracy lub szkoły.

Minimum do wyrobienia

„Od stażystów w patrolach oczekiwana jest aktywność polegająca na ujawnianiu wykroczeń oraz legitymowaniu osób. W przypadku braku zapisów w notatnikach (minimum 3 legitymowania) o takim działaniu zainteresowani muszą sporządzać notatkę wyjaśniającą. W ocenie policjantów taka notatka nie służy niczemu poza wydłużeniem służby” – czytamy na stronie RPO.

Słowem funkcjonariusz, który wylegitymuje zbyt mało osób, ryzykuje, że każą mu zostawać w pracy „po godzinach”.

Musi być podstawa prawna

Co więcej, legitymowanie reguluje prawo. Oznacza to, że policjant nie może legitymować przypadkowych osób bez powodu lub odmówić w trakcie legitymowania podania swojego imienia i nazwiska.

Policjant, który chce kogoś wylegitymować, musi się tej osobie przedstawić, a więc podać swój stopień, imię i nazwisko. Szczegółowo regulują to przepisy prawne. Co więcej, musi to zrobić tak, żeby osoba legitymowana mogła zanotować jego dane.

Musi także wyjaśnić, dlaczego kogoś legitymuje i podać przyczynę. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy funkcjonariusze dopełniają tych obowiązków, bo – jak czytamy na stronie RPO – obywatele skarżą się, że gdy nie stosują się do policyjnych poleceń, dostają mandaty i wnioski do sądów o ukaranie za „uniemożliwianie lub utrudnianie” czynności funkcjonariuszy

Powodem ukarania bywa nawet sama odmowa poddania się legitymowaniu.

Obywatel może odmówić

Dlatego rzecznik praw obywatelskich przypomina, że z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że obywatel może odmówić podania swoich danych bez konsekwencji prawnych, gdy funkcjonariusz nie ma do tego podstawy prawnej.

25.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież