Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: UOKiK już stracił cierpliwość. Bierze się na ostro za cenę „w ciągu 30 dni”
Belgia, Anderlecht: Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 61-latki
Polska: To on poprowadzi reprezentację. Pierwsza konferencja w czwartek
Jakie nowe auta najpopularniejsze w Belgii?
Belgia: Tutaj szeregowce i bliźniaki podrożały aż o 15%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 15 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Antwerpski baron narkotykowy poddany ekstradycji do Belgii!
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie

Polska: Czystka w urzędach. Zlustrują nawet tych, których wcześniej już zlustrowali

Polska: Czystka w urzędach. Zlustrują nawet tych, których wcześniej już zlustrowali Fot. IPN

Każdy urzędnik państwowy będzie musiał wyspowiadać się ze swojej przeszłości w PRL-u. Jeżeli okaże się, że współpracował z organami bezpieczeństwa, zostanie zwolniony.

Sejm przyjął już nowe przepisy. Nowelizacja ustawy o służbie cywilnej czeka już tylko na podpis prezydenta. Od jego decyzji zależy teraz los 40 tysięcy pracowników administracji państwowej – ministerstw, urzędów wojewódzkich czy podległych wojewodom instytucji.

Nie pomoże przyznanie się do współpracy

Przepisy, które mają wejść w życie, są jasne. Urzędnicy urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. mają złożyć oświadczenia lustracyjne i przyznać się w nich do współpracy (lub jej zaprzeczyć) z organami bezpieczeństwa do 1990 r. Jeśli ktoś prowadził taką działalność, straci pracę.

„Nie ma znaczenia to, czym dokładnie zajmował się w przeszłości. Nie pomoże też przyznanie się do współpracy” – wyjaśnia „Rzeczpospolita”.

Wyrzucą z pracy w ciągu 30 dni bez odprawy

Nowelizacja powstała w MSWiA, ale mocno jej kibicuje były szef MON, który wciąż wyjaśnia okoliczności katastrofy smoleńskiej, Antonii Macierewicz.

– Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli gwarancję całkowitego bezpieczeństwa i środowiska agenturalne nie będą mogły wpływać na bezpieczeństwo Polski – komentował polityk.

Oficjalnym powodem takiego tsunami w urzędach jest kwestia „zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego państwa" w sytuacji zagrożenia w związku z wojną w Ukrainie.

Nowe przepisy przewidują, że oświadczenia lustracyjne mają złożyć wszyscy. Także ci, którzy w przeszłości już to zrobili, w tym osoby, które współpracowały ze służbami PRL, ale zostały pozytywnie zweryfikowane. Jeżeli nie przejdą nowego sita, zostaną wyrzuceni z pracy w ciągu 30 dni bez odprawy.

03.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. IPN

(sm)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież