Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: Podatek od majątku? Wielkie firmy przeciwne
Belgia, sport: Mistrzostwo Europy? „Najwyżej ćwierćfinał”, odpowiadają sceptycy
Eurostar zarządza obecnie całą swoją siecią z Brukseli
Belgia, praca: Ponad 300 tys. bezrobotnych. To dużo czy mało?
Dni otwarte Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji (EWSPA) w Brukseli - sobota 8 czerwca 2024
Belgia: Wkrótce wybory. Jakie zagłosują w Brukseli?
9 na 10 mieszkańców Belgii uważa, że przepisy UE są potrzebne do ochrony środowiska
Niemcy: Osoby narażone na rasizm częściej cierpią z powodu ubóstwa
Belgia: Walonia zakazuje tranzytu wszelkiej broni do Izraela
Polska: Kobiety nie są gorszymi kierowcami. To mit. Mężczyźni powinni się czerwienić

Polska: Agentka ubezpieczeniowa dopieszczała się jak królowa życia. Za ukradzione 30 mln zł

Polska: Agentka ubezpieczeniowa dopieszczała się jak królowa życia. Za ukradzione 30 mln zł Fot. policja

Uwielbiała luksus. Dopieszczała siebie i swojego męża – policjanta. Potem okazało się, że pieniądze ukradła swoim klientom. To ponad 30 mln złotych.

Iwona G. prowadziła biuro finansowe koło Lublina. Kiedy została zatrzymana w 2016 roku miała 33 lata. - Oszustka ukrywała się w jednym z mieszkań na terenie Lublina. Podczas zatrzymania funkcjonariusze zabezpieczyli od niej gotówkę oraz samochód o wartości ponad 120 tysięcy złotych – przypomina teraz Anna Kamola z lubelskiej policji i dodaje, że kobieta podając się za pośrednika ubezpieczeniowego miała zakładać lokaty inwestycyjne na rzecz różnych towarzystw ubezpieczeniowych.

Brała od ludzi pieniądze - od kilkuset złotych do nawet kilkuset tysięcy złotych. Obiecywała zyski, ale oszukiwała klientów. Z przekazanych jej pieniędzy tylko część przeznaczała na składki, a resztę zostawiała sobie. Dodatkowo za zawarcie umowy Iwona G. otrzymywała prowizje. Pieniądze przekazywali księżą, biznesmeni, znajomi, a nawet dalsza rodzina kobiety. Niekiedy rzucali nawet milion złotych.

- Z ustaleń śledczych wynika, że kwota na jaką zostali oszukani przez kobietę klienci sięga ponad 30 milionów złotych. Agentka w ten sposób oszukała około 300 osób prywatnych.  Ofiarą jej przestępczego procederu  padło też kilka towarzystw ubezpieczeniowych – podaje teraz policja.

Kobiecie przedstawiono łącznie 400 zarzutów, a dotyczą one także pranie brudnych pieniędzy i podrabianie dokumentów. - Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała właśnie do Sądu akt oskarżenia w tej sprawie – uzupełnia Kamola i dodaje, że oszustce grozi do 10 lat więzienia.

Królowa życia

Na tym opowieść o Iwonie G. można zakończyć, ale można także zadać pytanie, co robiła z tak gigantycznymi pieniędzmi. Kobieta kochała luksus. Mieszkała w wilii, wynajmowała w Lublinie apartament, miała klub muzyczny a w domu studio nagrań. „Fakt” przypomina, że Iwona chciała zrobić karierę muzyczną i próbowała swoich sił jako wokalistka disco polo.

- Ponieważ w nawale zajęć nie mogła zajmować się domem i dziećmi, zatrudniała guwernantki, kucharki i sprzątaczki – czytamy.

Iwona miała także męża. Był to szeregowy policjant pełniący służbę w komisariacie koło Lublina. Żona kupiła mu samochody, Kiedy koledzy z pracy pytali, skąd na to wszystko ma pieniądze, mówił że wygrał w Lotto.

Mąż – dziś już były – Iwony G. także stanie teraz przed sądem. W policji już nie pracuje.

I to także nie jest koniec tej opowieści, bo po rozwodzie Iwona G. związała się z innym mężczyzną. Założyli nowy „biznes”. Iwona G. zaczęła zajmować się prostytucją. Ale nie sama, tylko „oferowała” inne dziewczyny. Zdarzało się, że niepełnosprawne. Za to już została skazana na 3,5 roku więzienia.

28.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Policja

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież