Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Ojcowie zarabiają więcej niż bezdzietni mężczyźni. Dlaczego?
Polska: Wróciły! Paragony grozy znad morza i z gór. Jajecznica za 67 złotych
Belgia: Dobra wiadomość! Na drogach bezpieczniej
Polska: Jak wierzą młodzi? Nie każdy chodzi na religię, Jan Paweł II nie zawsze jest autorytetem
Tragedia w Izegem. Nie żyje 76-letni rowerzysta
Polska: Zwrot kaucji tylko w gotówce. Nawet jeśli dostaniesz bon
Temat dnia: Za parking w Brukseli zapłacimy jeszcze więcej!
Belgia: Uwaga! Aldi wycofuje skażony salmonellą produkt!
Polska: Nagle zaczął przyspieszać. Samochód przeleciał nad rondem. Kierowca mówi: awaria [WIDEO]
Słowo dnia: Handdoek

Polska: 2-latek zamknięty w samochodzie, matka na zakupach

Polska: 2-latek zamknięty w samochodzie, matka na zakupach Fot. iStock

Przez blisko godzinę dziecko było zamknięte w samochodzie. Auto stało na parkingu galerii handlowej. Interweniowała policja.

Tym razem nie zakończyło się tragicznie, a stan 2-latka jest dobry. Nie wiadomo jednak, co mogłoby się stać, gdyby dziecka zamkniętego w samochodzie nie zauważyła ochrona galerii.
Wszystko wydarzyło się w środę po południu. Samochód stał na parkingu przed sklepem w Lublinie. Kiedy policja otrzymała wezwanie, była w nim mowa o tym, że zamknięty w aucie chłopiec ma widoczne rumieńce na twarzy.

- Na miejsce od razu skierowano karetkę pogotowia oraz patrol policji. Na parkingu niedługo później pojawiła się ciotka chłopca, która otworzyła drzwi do pojazdu, a następnie przyszła 35-letnia matka. Jak się okazało, kobiety razem przyjechały na zakupy i chłopiec przez blisko godzinę siedział zamknięty w samochodzie. 35-latka w rozmowie z policjantami oświadczyła, że nie widziała nic złego w pozostawieniu dziecka w aucie - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie.

Dodaje, że 2-latek został odwieziony do szpitala i po badaniu wrócił do domu. Policjanci przesłuchują teraz świadków zdarzenia i prowadzą czynności w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

- Jednocześnie apelujemy o rozwagę i rozsądek. Wczorajszy dzień nie był upalny, dlatego ta historia skończyła się bez uszczerbku na zdrowiu dla dziecka. Ale gdy temperatury rosną, zamknięty samochód jest śmiertelnie niebezpieczny. Auto zaparkowane na słońcu potrafi nagrzać się do około 70 stopni Celsjusza. Taka temperatura może zabić. Szczególnie narażone są dzieci i zwierzęta, które same nie potrafią otworzyć drzwi i wyjść z auta” - dodaje policjant.

08.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież