Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Pracownie sztucznej inteligencji trafią do tysięcy szkół [LISTA]
Belgia: Poważny ból, powszechny problem. Aż tylu ludzi cierpi
Belgia: Osoby LGBTQI+ coraz częściej ofiarami przemocy i zastraszania
Belgijska para królewska pojedzie na inaugurację papieską
Brussels Airlines zawiesza loty do Tel Awiwu do końca maja
Niemcy: Aż 1/4 pensji na mieszkanie
Polska: Coraz mniej dzieci na państwowym garnuszku. To nie jest dobry znak
Belgia: W ten weekend nie będzie pociągów pomiędzy Brugią a Ostendą
Słowo dnia: Genieten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 16 maja 2025, www.PRACA.BE)

Polska: 2-latek zamknięty w samochodzie, matka na zakupach

Polska: 2-latek zamknięty w samochodzie, matka na zakupach Fot. iStock

Przez blisko godzinę dziecko było zamknięte w samochodzie. Auto stało na parkingu galerii handlowej. Interweniowała policja.

Tym razem nie zakończyło się tragicznie, a stan 2-latka jest dobry. Nie wiadomo jednak, co mogłoby się stać, gdyby dziecka zamkniętego w samochodzie nie zauważyła ochrona galerii.
Wszystko wydarzyło się w środę po południu. Samochód stał na parkingu przed sklepem w Lublinie. Kiedy policja otrzymała wezwanie, była w nim mowa o tym, że zamknięty w aucie chłopiec ma widoczne rumieńce na twarzy.

- Na miejsce od razu skierowano karetkę pogotowia oraz patrol policji. Na parkingu niedługo później pojawiła się ciotka chłopca, która otworzyła drzwi do pojazdu, a następnie przyszła 35-letnia matka. Jak się okazało, kobiety razem przyjechały na zakupy i chłopiec przez blisko godzinę siedział zamknięty w samochodzie. 35-latka w rozmowie z policjantami oświadczyła, że nie widziała nic złego w pozostawieniu dziecka w aucie - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie.

Dodaje, że 2-latek został odwieziony do szpitala i po badaniu wrócił do domu. Policjanci przesłuchują teraz świadków zdarzenia i prowadzą czynności w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

- Jednocześnie apelujemy o rozwagę i rozsądek. Wczorajszy dzień nie był upalny, dlatego ta historia skończyła się bez uszczerbku na zdrowiu dla dziecka. Ale gdy temperatury rosną, zamknięty samochód jest śmiertelnie niebezpieczny. Auto zaparkowane na słońcu potrafi nagrzać się do około 70 stopni Celsjusza. Taka temperatura może zabić. Szczególnie narażone są dzieci i zwierzęta, które same nie potrafią otworzyć drzwi i wyjść z auta” - dodaje policjant.

08.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież