Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Nieznacznie spadła liczba kobiet w zarządach
Polska: Będzie trzeba zapłacić, ale szef pozna prawdziwe wykształcenie pracownika
Belgia: 3 lata więzienia dla kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku
Polska: Obowiązkowy kask zniechęci do jazdy na rowerze. Tak mówią rowerzyści
Belgia, Flandria: Nowe mieszkania na... już istniejących budynkach?
Belgia: Bruksela bez rządu już… od ponad roku!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 16 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pilnie poszukiwani pracownicy sektora IT!
Polska: Labubu to dzieło szatana? Przed zabawką ostrzegają Żołnierze Chrystusa
Belgia, Anderlecht: Eksmisja 70 nielegalnych imigrantów odroczona

Polska: 15 punktów karnych i na tym koniec liczenia. RPO chce zmian w systemie kar

Polska: 15 punktów karnych i na tym koniec liczenia. RPO chce zmian w systemie kar Fot. iStock

Są kierowcy, którzy za jednym razem zdobywają dziesiątki punktów karnych. Rzecznik praw obywatelskich chce to zmienić i przywrócić limit.

W 2022 roku w życie weszły nowe zasady karania kierowców punktami karnymi. O ile wcześniej za jedno wykroczenie winny mógł otrzymać maksymalnie 10 punktów karnych, o tyle teraz aż 15. Taka kara grozi za najpoważniejsze przewinienia. Na liście jest np. przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu czy jazda po alkoholu.

Ale na tym nie koniec, bo jeżeli kierowca popełni jednocześnie inne wykroczenia, to policja nakłada na niego kolejne punkty. W taki sposób bardzo szybko można uzbierać ich tyle, że aż traci się prawo jazdy.

Wystarczy wspomnieć przypadek z końca maja tego roku, kiedy motocyklista z Pasłęka otrzymał 197 punktów karnych i 35 tys. zł mandatu. To kara za to, że nie zatrzymał się do kontroli, uciekał, jechał za szybko, wyprzedzał inne pojazdy – także na przejściu dla pieszych.

Rzecznik praw obywatelskich chce zmiany tego systemu

Uważa, że w Polsce nie powinno być aż tak surowych kar. Dlatego Marcin Wiącek skierował do ministra spraw wewnętrznych i administracji pismo, w którym zaproponował zmianę prawa.

Chodzi o przywrócenie (taki przepis obowiązywał do 2018 roku) istniejącej kiedyś zasady dotyczącej punktów karnych. RPO postuluje, żeby jednorazowo kierowca mógł zostać ukarany określoną tylko liczbą punktów.

I nie ma tu na myśli zmiany „licznika”, ale proponuje żeby popełniający wykroczenie mógł jednorazowo otrzymać tylko 15 punktów. I to niezależnie od tego, czy popełni wykroczenia „warte” dużo więcej.

Tarcza dla obywatela w kontakcie z policją

Skąd taka pobłażliwość? Otóż RPO chce, aby była to „tarcza dla obywatela przed zbyt uznaniowym przyznawaniem punktów karnych, które w obecnym stanie prawnym może doprowadzić nawet do przekroczenia granicy 24 punktów przy popełnieniu tylko jednego czynu”.

Żeby taki pomysł wszedł w życie, należałoby zmienić prawo i usunąć z ustawy zapis dający policji pełnię władzy w karaniu lub dopisać pewne zabezpieczenie. Rzecznik praw obywatelskich proponuje:

„W przypadku jednoczesnego popełnienia kilku naruszeń przez osobę, o której mowa w zdaniach poprzedzających, punkty im odpowiadające sumuje się. Jeżeli suma punktów odpowiadających naruszeniom przekracza 15, osoba ta otrzymuje 15 punktów” i odpowiednią modyfikację § 3 ust. 2 rozporządzenia w sprawie ewidencji kierujących pojazdami”.

Na razi nie wiadomo, jaka będzie reakcja MSWiA.

21.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież