Polacy pomogli ciastkom. Cukry Nyskie po powodzi znowu produkują
- Written by Redakcja
- Published in Polska
- Add new comment
Udało się. Poszkodowana w powodzi firma już pracuje, a skala pomocy zaskoczyła obdarowanych. Dziękują za nią na swojej stronie.
Kiedy wchodzi się na stronę producenta słodyczy z Nysy, wyświetla się komunikat: „Chcielibyśmy z całego serca podziękować Wam za ogromne zaufanie i zaangażowanie, jakie okazujecie naszej Firmie. Wasze wsparcie i wybór naszych produktów napawa nas dumą i motywuje do działania”.
Wielka woda zatrzymała produkcję słodyczy
Zakład Cukrów Nyskich, znanego producenta ciastek, został zalany przez niedawną powódź. Woda poważnie zniszczyła zakład produkcyjny. Woda stała w fabryce 3 dni. Zalała m.in. kotłownię i urządzenia niezbędne do produkcji. Straty zostały wycenione na 4 mln zł.
Mimo tych problemów szefostwo uznało, że pracownikom nadal będzie wypłacana pełna pensja. A chodzi o 190 osób i firmę, która niedawno obchodziła 75 urodziny.
Polacy postanowili pomóc Cukrom Niskim. W internecie ludzie namawiali się wzajemnie do kupowania ich ciastek. Jeżeli ktoś nie mógł ich znaleźć w swoim sklepie, mógł je kupić online.
Zamówień jest teraz tak dużo, że ledwo się wyrabiają
Okazuje się, że ta akcja pomocowa się udała. Firma wznowiła produkcję. I jaka sama przyznaje – ma bardzo dużo zamówień.
„Ze względu na ogromne zainteresowanie i zwiększoną liczbę zamówień, czas realizacji może być nieco wydłużony. Zależy nam na tym, aby każdy produkt, który do Was trafia, spełniał najwyższe standardy jakości. Dlatego prosimy o odrobinę cierpliwości” – zastrzega firma w swoim komunikacie.
18.10.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Cukry Nyskie
(sp)
Latest from Redakcja
- Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
- Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
- Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
- Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
- Polska: Ponad 200 zarzutów dla lekarza. Grozi mu kilka lat za kratami