Polacy pokochali sklepowe gazetki z promocjami. I to wcale nie najbiedniejsi
- Written by Redakcja
- Published in Polska
- Add new comment
Są wrzucane do skrzynek pocztowych, można je brać ze sklepów. Jeżeli to robisz, to znaczy, że... jesteś Polakiem. Kochamy takie gazetki.
Aż 3/4 Polaków, którzy otrzymali gazetkę reklamową ze sklepu – poszło tam na zakupy – wynika z badania. Ale nie zawsze tak było, bo jeszcze 6 lat wcześniej branża handlowa mocno się zastanawiała, czy takie publikacje mają sens. Czy zarzucać klientów gazetkami? Czy to jeszcze na ludzi działa?
Okazuje się, że gdyby z dnia na dzień Lidl, Biedronka, Dino i inne sieci przestały drukować sklepowe gazetki, to Polacy byliby w szoku. Czegoś by im brakowało.
Nasz sport narodowy: gazetkowe promocje
Jak wynika z najnowszych badań UCE Research, przeglądanie takich wydawnictw to nasz sport narodowy – podała „Rzeczpospolita”. Robi to 90 procent z nas. Blisko 40 proc. sięga po takie gazetki 2-3 razy w tygodniu.
„Co ciekawe, najczęściej przyznają się do tego konsumenci zarabiający powyżej 9 tys. zł – w tej grupie to 41,5 proc. Ponad 40 proc. ma też grupa z zarobkami 3-5 tys. netto., zaś osoby z najskromniejszymi zarobkami lub dochodami z innych źródeł wypadają w tym ujęciu słabiej niż średnia” – czytamy.
Natomiast najaktywniejszymi odbiorcami promocji z takich ulotek są osoby w wieku 35-44 lat i zarabiające od 5 do blisko 9 tys. zł miesięcznie netto.
26.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock
(sk)
Latest from Redakcja
- Polska: Brązowe jajka znikną ze sklepów? Niewykluczone, że tak się może stać
- Polska: Jesteś po zakrapianej imprezie? Tyle musisz poczekać, żeby znowu wsiąść za kółko
- Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
- Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi