Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
„Potrzebny krajowy plan walki z sepsą w Belgii”
Belgia, Walonia: Projekty dotyczące energii odnawialnej zamrożone
Belgijskie miasta w finale konkursu UE o tytuł turystycznej stolicy
Belgia, Bruksela: Nowe przepisy pozbawią rodziny schronienia?!
Belgia, praca: Bezrobotny magister? To rzadkość
Belgia: Komary tygrysie zaobserwowane w kolejnych gminach!
Belgia: Wzrost skarg po zaostrzeniu zasad reklamy alkoholu
Belgia: Kolejna wielka konfiskata kokainy w Antwerpii!
Słowo dnia: Schrijnwerker
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela,14 września 2025, www.PRACA.BE)

Polacy je kochają, ale sklepy powoli rezygnują z gazetek promocyjnych

Polacy je kochają, ale sklepy powoli rezygnują z gazetek promocyjnych Fot. iStock

Kolejne sieci ograniczają lub rezygnują z drukowania gazetek promocyjnych, w których przedstawiają swoją ofertę. Wielu klientów to zaboli, bo właśnie w nich szukali informacji i promocji.

Zna je każdy, bo są w każdym sklepie i w każdej skrzynce pocztowej. To kilkanaście stron, na których prezentowana jest oferta sklepu. Z wyliczanką promocji na dany tydzień lub dwa. To także przewodnik dla klientów, którzy planują zakupy i szukają cenowych okazji.

Mowa o gazetkach sklepowych, które Polacy polubili. Można zaryzykować stwierdzenie, że wręcz się do nich przywiązali.

Z gazetką do sklepu

Raport UCE Research pokazuje, że przeglądanie takich wydawnictw to nasz sport narodowy. Robi to 90 procent z nas. Blisko 40 proc. sięga po takie gazetki 2-3 razy w tygodniu.

Najczęściej przyznają się do tego konsumenci zarabiający powyżej 9 tys. zł – w tej grupie to 41,5 proc. Ponad 40 proc. ma też grupa z zarobkami 3-5 tys. netto., zaś osoby z najskromniejszymi zarobkami lub dochodami z innych źródeł wypadają w tym ujęciu słabiej niż średnia.

Aż 3/4 Polaków, którzy otrzymali gazetkę reklamową ze sklepu, poszło tam na zakupy – wynika z badania.

Takie gazetki mają jednak minus: kosztują. Sieci wydają na nie poważne pieniądze, a sumy stały się jeszcze wyższe, kiedy ceny papieru poszły do góry. Dlatego już od dłuższego czasu coraz częstsze są głosy, że takie gazetki znikną. I – niestety – dla wielu tak się dzieje.

Emerytura gazetek

„Lidl informuje, że nakłady niektórych wydań gazetek promocyjnych zmniejszyły się nawet o 70 proc., a w większych miastach sieć przestawiła się na zupełnie inny przekaz. To nie odosobniony przypadek” – czytamy w portalu dlahandlu.pl.

A ten wylicza, że także sieć Aldi zaczyna w coraz większym stopniu stawiać na cyfrową wersję promowania swojej oferty.

Co do innych sieci, to nie wykonują one nagłych ruchów. Kaufland tłumaczy, że drukowana broszura dla klientów jest ważną częścią strategii reklamowej.

Z kolei Netto łączy druk z wersją cyfrową, ale zaznacza, że już zaprosił do współpracy organizacje zajmujące się ochroną środowiska, bo papierowe reklamy są szkodliwe dla środowiska.

24.09.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież