Polska: Emeryci mają nadzieję na drugą waloryzację. Od czego zależy?
Na konta emerytów wpływają już świadczenia po waloryzacji. Tyle że to, co im dała, wciąż zabiera inflacja. Czy jest więc szansa na drugą waloryzację w tym roku?
– Jesteśmy gotowi z projektem ustawy wprowadzającej drugą waloryzację emerytur i rent – powiedziała w rozmowie z „Faktem” Marzena Okła-Drewnowicz, ministra ds. senioralnych.
I dodała: – Druga waloryzacja byłaby o tyle dobra, że ona podnosi podstawę emerytury.
Zastrzegła jednak, że trzeba poczekać na czerwcowe dane na temat inflacji. Dlaczego?
Inflacja maleje, ale wciąż jest odczuwalna
Przypomnijmy zatem, że dzięki pierwszej waloryzacji emerytury i renty wzrosły 5,5 proc. Bo taki wskaźnik inflacji ogłosił w lutym GUS. Zwaloryzowane świadczenia wpływają na konta emerytów i rencistów od 1 marca.
W marcu – jak podał GUS – inflacja wyniosła 4,9 proc. Było to… „kolejny raz poniżej oczekiwań analityków (5,1 proc.). W kolejnych miesiącach będziemy najprawdopodobniej obserwować dalszy spadek inflacji” – podsumował w swoim wpisie na X Andrzej Domański, minister finansów.
To dobra wiadomość, tyle że inflacja wciąż jest na tyle wysoka, żeby emeryci odczuwali ją w swoich kieszeniach. Czy to wystarczający powód, żeby w drugiej połowie roku kolejny raz zwaloryzować świadczenia?
Musimy poczekać na czerwcowy odczyt GUS
Otóż według przywołanego przez ministrę Okłę-Drewnowicz projektu ustawy druga waloryzacja zostałaby zrealizowana, gdyby – jak podaje dziennik – inflacja między styczniem a czerwcem przekroczyła 5 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.
– Gdyby taki wskaźnik był na koniec czerwca, mielibyśmy dwa miesiące, żeby przeprocedować ustawę, bo druga waloryzacja miałaby zadziałać we wrześniu – doprecyzowała Okła-Drewnowicz.
Oznacza to, że losy drugiej waloryzacji w tym roku rozstrzygną się z czerwcowym odczytem inflacji.
9.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva
(sk)