Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Kara za nierozliczony PIT wynoszą nawet 14 tys. zł. Jak ich uniknąć?

Tylko do 30 kwietnia podatnicy mogą składać deklaracje podatkowe za rok 2020. Niezłożenie ich w terminie może oznaczać mandat. Według nowych przepisów, obowiązujących od 1 maja 2021 roku, minimalna kara wynosić będzie 280 zł, natomiast maksymalna 14 tys. zł.

PIT do 30 kwietnia

Deklaracje podatkowe można składać za pomocą elektronicznej platformy Twój e-PIT dostępnej na stronie internetowej www.podatki.gov.pl do 30 kwietnia. W przypadku, gdy rozliczamy się z PIT-37, sytuacja jest prosta. To Urząd Skarbowy wypełnia za nas formularz. Wystarczy go jedynie sprawdzić i zaakceptować. Jeżeli tego nie zrobimy - US uczyni to automatycznie. Należy jednak zweryfikować, czy nie istnieje konieczność dopłaty podatku. Nie dotyczy to osób, które prowadzą własną działalność. W tym przypadku formularz PIT trzeba wypełnić oraz wysłać samodzielnie. Jeżeli nie rozliczymy się ze skarbówką w czasie - możemy dostać karę.

Zmiany w przepisach od 1 maja

Ministerstwo Finansów ogłosiło zmiany w kodeksie karnym skarbowym. To nowelizacja ustawy o akcyzie. Od 1 maja 2021 roku podatnicy, którzy dopuszczą się popełnienia wykroczenia skarbowego (np. niezłożenia deklaracji PIT w terminie), mogą zostać ukarani mandatem karnym, bez konieczności kierowania sprawy do sądu. Najniższa kara grzywny, jaka może być nałożona w tej drodze, wynosi  280 zł, natomiast najwyższa 14 tys. zł (to pięciokrotna wysokość minimalnego wynagrodzenia).

„Zmiana wysokości górnej granicy kary grzywny za wykroczenie skarbowe nie będzie miała wpływu na wysokość mandatów za drobne wykroczenia skarbowe. Podwyższona stawka nie będzie stosowana np. w przypadku złożenia zeznania PIT po terminie. Wyższych mandatów mogą spodziewać się natomiast przemytnicy czy handlarze nielegalnymi wyrobami akcyzowymi oraz przemytnicy gotówki przez granicę Unii Europejskiej, którzy wbrew obowiązkowi nie zgłaszają jej przewozu przez granicę w kwocie powyżej równowartości 10 tys. euro” - informuje zastępca dyrektora Departamentu Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej Ministerstwa Finansów Jakub Nagórski.

Czynny żal

Przed karą można się jednak uchronić. W przypadku popełnienia wykroczenia skarbowego, można skorzystać z instytucji tzw. czynnego żalu, czyli zawiadomienia właściwego organu ścigania o popełnieniu czynu zabronionego. Dobrowolne przyznanie się do naruszenia przepisów podatkowych np. do niezłożenia deklaracji podatkowej do ustalonej daty końcowej, pozwoli uniknąć konsekwencji karnych. Ministerstwo Finansów podkreśla, że czynny żal jest skuteczny, tylko gdy sprawca:

• przyzna się do popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego zanim naczelnik urzędu skarbowego lub urzędu celno-skarbowego samodzielnie udokumentuje ten fakt,
• przyzna się do popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego zanim organy ścigania rozpoczną czynności zmierzające do wykrycia tego przestępstwa lub wykroczenia (na przykład przeszukania, czynności sprawdzające czy kontrole).

25.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(sk)

 

  • Published in Polska
  • 0

Domowe sposoby na komary i kleszcze. Wśród nich lawenda i rozmaryn

Są uciążliwe, ale mogą być także bardzo niebezpieczne. Sprawdź, jak domowymi sposobami uchronić się przed komarami i kleszczami.

Coraz chętniej spędzamy czas na świeżym powietrzu, niestety te przyjemne chwile często zakłócają różne owady i insekty. O ile spotkanie z komarem może zakończyć się niewinnie, to na kleszcze trzeba uważać szczególnie. Te pajęczaki przenoszą bowiem groźne choroby: boreliozę, babeszjozę czy kleszczowe zapalenie mózgu.

Istnieje wiele domowych sposobów, które mogą skutecznie odstraszać te stworzenia. Jednym z nich są naturalne repelenty. Można je przygotować z olejków eterycznych lub roślin i ziół, które znajdziemy w naszej kuchni czy ogródku.

Do przygotowania takiego środka można wykorzystać lawendę. Olejek lawendowy pachnie słodko i przyjemnie, ale odstrasza komary, kleszcze i muchy. Aby przygotować preparat, należy wymieszać od 5 do 10 kropli olejku eterycznego z lawendy z 50 ml oleju roślinnego (np. rzepakowego, słonecznikowego, lnianego, jojoba, z nasion winogron czy z wiesiołka). Taki środek można nakładać na odsłonięte części ciała. Należy jednak pamiętać, że ochroni nas przez średnio 60-90 minut. Po upływie tego czasu, powinniśmy zastosować go ponownie. Lawendę można posadzić także w doniczce na balkonie czy tarasie lub na rabacie. Intensywnie pachnące kwiaty tej rośliny sprawią, że wybrane owady i insekty będą omijać nasze otoczenie szerokim łukiem.

Z kuchennych ziół pomocne w tym temacie będą: rozmaryn i tymianek. Po zaparzeniu mieszanki w małej ilości wody należy odczekać ok. godzinę i dodać odrobinę soku z cytryny. Płyn przelać do atomizera. Można nim spryskiwać ciało i ubrania, ale również swojego pupila: psa czy kota.

Kolejnym domowym sposobem na komary może być rozpalenie świec o zapachu citronelli, które można postawić np. na stole na tarasie. Świeża woń cytryny jest przyjemna dla człowieka, ale komarowate wprost go nienawidzą. Zastosowanie takiego prostego patentu stworzy wyjątkowy klimat i skutecznie odmieni ciepłe wieczory na świeżym powietrzu w wolne od tych małych krwiopijców.


25.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sk)

Belgia, koronawirus: Belgia zamknie się na studentów spoza UE?

Wiceminister ds. imigracji Sammy Mahdi chce, by przez pewien czas belgijskie uczelnie nie przyjmowały studentów z państw nienależących do Unii Europejskiej.

W czwartek okazało się, że dwudziestu studentów z Indii studiujących w Aalst i Lowanium jest zakażonych indyjskim wariantem koronawirusa – poinformował flamandzki portal vrt.be. Władze Belgii obawiają się, że również studenci przejeżdżający z innych zakątków świata mogą być zarażeni groźnymi mutacjami wirusa.

Aby temu zapobiec, należy na pewien czas zrezygnować z przyjmowania studentów spoza UE, uważa wiceminister Mahdi. Co roku do Belgii z państw nienależących do Unii Europejskiej przyjeżdża około 10 tys. studentów.

Sytuacja w belgijskich szpitalach jest wciąż trudna, więc dodatkowe środki ostrożności są wskazane, uważają eksperci. Prawie wszystkie łóżka na oddziałach intensywnej terapii są zajęte, informowały w piątek belgijskie media. Z dwóch tysięcy takich łóżek wolnych było wtedy jedynie 82 z nich.

Zawieszenie przyjmowania studentów spoza Unii Europejskiej – jeśli rząd ostatecznie na to się zgodzi – będzie miało tymczasowy charakter, powiedział wiceminister. – To nie musi długo trwać – podkreślił.

25.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Oszustwa internetowe to już „gigantyczny problem społeczny”

Coraz więcej mieszkańców Belgii pada ofiarą tzw. phishingu – alarmuje Françoise Sweerts z biura rzecznika praw finansowych Ombudsfin.

Phishing to rodzaj (przeważnie internetowego lub telefonicznego) oszustwa. Sprawca podszywa się np. pod bank, członka rodziny lub urzędnika w celu wyłudzenia od ofiary poufnych informacji (hasła do logowania, kodu PIN, itp.). Następnie dzięki uzyskanym danym włamuje się np. do konta bankowego ofiary i ją okrada.

Proceder ten znany jest od dawna, ale w minionych latach liczba pokrzywdzonych zgłaszających się z prośbą o pomoc do Ombudsfin znacząco się zwiększyła. Obecnie już co czwarta sprawa trafiająca do tego urzędu dotyczy właśnie phishingu. Według Sweerts mamy do czynienia z „gigantycznym problemem z wielkimi skutkami społecznymi”.

- Kwoty, które ludzie tracą, są olbrzymie, a banki często nie chcą oddawać pokrzywdzonym ukradzionych przez oszustów pieniędzy – powiedziała rzeczniczka, cytowana przez flamandzki portal vrt.be. Kiedyś ofiary traciły przeważnie maksymalnie kilkaset euro, teraz straty wynoszą często nawet kilkadziesiąt tysięcy euro.

Banki często tłumaczą, że ofiary oszustów wykazały się dużą nieroztropnością. Według Sweerts banki powinny bardziej zaangażować w zwalczanie tego procederu, m.in. poprzez ulepszenie systemów wykrywających oszustwa oraz większą dostępność dla klientów.

- Klienci powinni mieć w każdej chwili możliwość skontaktowania się z działem banku zajmującym się zwalczaniem oszustw. Obecnie przestępcy często wykorzystują fakt, że tak nie jest i kontaktują się z ofiarami np. w piątek wieczorem albo w święta, czyli w dni, kiedy banki są zamknięte – powiedziała Sweerts, cytowana przez vrt.be.

25.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed