Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Wzrost turystycznych noclegów w nadmorskich miejscowościach
Polska: Te imiona rządziły w pierwszym półroczu 2025. Sprawdź jakie
Belgia, biznes: Tak mało bankructw dawno nie było!
Polska: Okradli NFZ na grube miliony. Luksus na koszt podatnika [FILM]
Belgia: Coraz mniej kobiet zainteresowanych pracą w policji
Polska: To wibrioza tak wszystkich przestraszyła. A było podejrzenie cholery
Temat dnia: Blisko 400 uchodźców odesłanych z Niemiec do Belgii!
Polska: Bursztyny zamiast pogody. Plażowiczów zastąpili poszukiwacze [FILM]
Słowo dnia: Prestatie
Belgia: „Rząd kłóci się o to codziennie”. Będzie kryzys?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: RTD szybko zyskuje popularność. Ma gorszą pozycję niż piwo

Ready to Drink. Polacy coraz chętniej sięgają po gotowe drinki. Chociaż są traktowane jako alternatywa dla piwa, to daleko im jeszcze do tego poziomu sprzedaży.

Gotowe drinki Ready To Drink to m.in. whisky z colą czy gin z tonikiem. Są dostępne w puszkach i małych butelkach.

W ciągu dwóch lat ich sprzedaż – jak podaje Portal Spożywczy –podwoiła się, osiągając wartość 185 mln zł.

Emilia Rabenda, prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego, przyznała w rozmowie z serwisem, że chociaż sprzedaż gotowych drinków rośnie, to trudno im konkurować z piwem.

Dla porównania: w Polsce codziennie sprzedaje się 16 mln sztuk piwa, drinków Ready to Drink – 24 mln sztuk rocznie.

Wyższa akcyza i ograniczenia w reklamie

To niejedyna przeszkoda utrudniająca sprzedaż. Kolejne – m.in. wyższa akcyza i ograniczenia w reklamie – wskazuje prezes Emilia Rabenda.

– Choć to substytucyjne produkty wobec piwa czy cydru, o bardzo zbliżonej zawartości alkoholu, to są traktowane przez prawo jak napoje spirytusowe i objęte trzykrotnie wyższą akcyzą – wyjaśnia.

Drinki RTD są też obciążone podatkiem od małych formatów, jeśli ich objętość nie przekracza 300 ml. Dlatego producenci często sprzedają je w większych opakowaniach.

I wreszcie – zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – wszystkie poza piwem wyroby zawierające więcej niż 4,5 proc. alkoholu muszą być umieszczone w wyznaczonym miejscu w sklepie. Są przez to mniej widoczne.


29.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Ile udaje nam się odłożyć z pensji? Co piątej osobie – nic

Większość Polaków deklaruje, że ma jakieś oszczędności. Tyle że niewielu z nich przeżyłoby za te pieniądze dłużej niż miesiąc.

– W czerwcu przeciętne wynagrodzenie w Polsce wyniosło 8800 zł brutto, czyli około 6330 zł netto. Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej to 6883 zł brutto, czyli 4645 zł netto.

Oznacza to, że połowa zatrudnionych osób zarabiała nie więcej niż ta kwota, a druga połowa nie mniej – mówi cytowany we Wprost Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor. 

Ile z tych dochodów udało się odłożyć Polakom?

Oszczędności są, ale niewielkie

83 proc. Polaków zapewnia – jak wynika z badania Quality Watch dla BIG InfoMonitor – że posiada oszczędności, ale są one niewielkie.
Tylko 33 proc. badanych utrzymałaby się z tych pieniędzy najwyżej przez miesiąc.
26 proc. respondentów w razie utraty dochodu przetrwałoby bez pracy ponad pół roku. 
17 proc. uczestników badania nie ma żadnych oszczędności.

4 na 10 Polaków jest bezpiecznych finansowo

A jeśli mamy już oszczędności, to ile udało nam się odłożyć?

– Bufor bezpieczeństwa finansowego to najczęściej wartość 6 miesięcznych wynagrodzeń netto. Jeśli więc przyjmiemy medianę wynagrodzeń (4645 zł netto – red.), to wielkość bufora wynosi około 27 870 zł – wyjaśnia Waldemar Rogowski.

Przełóżmy to na konkret:

18 proc. respondentów zgromadziło od 10 do 30 tys. zł,
15 proc. – od 5 do 10 tys. zł,
taki sam odsetek badanych odłożył ponad 100 tys. zł.

– Z tego wynika, że 4 na 10 Polaków ma zgromadzone oszczędności na poziomie bezpieczeństwa finansowego – podsumowuje Waldemar Rogowski.


29.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Fasolka królową drożyzny. Tak urosły ceny owoców i warzyw

Szczęście ma ten, kto ma własny ogródek. Nie musi patrzeć na ceny warzyw i owoców w sklepach i na straganach. Bo jak wynika z analizy, wiele z nich mocno w tym roku podrożało.

O tym, że jest drogo, nikogo nie trzeba przekonywać. Mowa o letnich owocach i warzywach.

– Truskawki w tym roku nie były tanie, a teraz tylko przechodzę obok warzywniaka i patrzę na cenę 25 zł za kilogram. Wszystko jest w tym roku jakieś drogie. Ogórki gruntowe kosztują 9 zł, ale dwa tygodnie temu miałem szczęście i kupiłem, płacąc 3 zł za kilogram – opowiada pan Paweł.

On jednak jest w niezłej sytuacji, bo ma ogródek ze szklarnią.

– Własne pomidory, trochę owoców, a teraz często jemy z rodziną fasolkę szparagową – wylicza. A właśnie fasolka jest tegoroczną królową drożyzny.

Drogo na straganach

Aplikacja i strona internetowa Pan Paragon to prokonusmenckie narzędzia analizujące ceny i wydatki. Zgodnie z jej spostrzeżeniami koszyk sezonowych produktów w 2025 r. zdrożał w porównaniu do ubiegłego roku średnio o 5,9 proc. Jak zestawić wydatki z rokiem 2023, to są wyższe o 8,4 proc. więcej.

Największy wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano w przypadku fasolki szparagowej. Mediana cen za 1 kg tego warzywa wzrosła z 19,99 zł w czerwcu 2024 r. do 24,99 zł w czerwcu 2025 r. To aż 25 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad 31 proc. więcej niż w 2023 r.

Mocno podrożały rzodkiewki. Dwa lata temu kosztowały one średnio 2,29 zł za pęczek, a teraz 2,99 zł (wzrost o ponad 30 proc.). W porównaniu z ubiegłym rokiem – o 20 proc. więcej.

Z analizy wynika, że w górę poszły też ceny bobu – 16,7 proc. i czereśni – 10 proc.

To pierwsze warzywo rok temu kosztowało 11,99 zł za kg, a teraz niemal 14 zł. Tu trzeba jednak powiedzieć, że to mniej niże dwa lata temu, kiedy mediana cenowa sięgnęła 14,99 zł.

Są też warzywa i owoce, które albo potaniały, albo ich cena jest stabilna

Tak jest w przypadku młodych ziemniaków. W 2023 r. kosztowały 3,99 zł/kg, teraz 2,49 zł. Co do marchwi, to potaniała z 6,99 zł do 4,99 zł w ciągu dwóch lat. Kalafior też jest po dobrej stronie zestawienia, bo jego ceny spadły z 7,99 zł rok temu do 5,99 zł w chwili obecnej.

Do grona tych produktów, które zachowały swoje ceny, należą kalarepa (2,99 zł/szt.) czy koper (2,49 zł/pęczek).


28.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Wyższy zasiłek dla bezrobotnych. Na tyle mogą teraz liczyć

Jeśli straciłeś pracę i szukasz nowej, przysługuje ci w tym czasie zasiłek dla bezrobotnych. A ten właśnie wzrósł. Sprawdź, co ci się teraz należy.

Zasiłek dla bezrobotnych jest waloryzowany co roku. Zawsze w czerwcu. Wzrost świadczenia jest uzależniony od wysokości średniorocznej inflacji. Od czerwca wzrósł. O ile?

Świadczenie a staż pracy

W pierwszym półroczu 2025 przez pierwsze 90 dni zasiłek wynosił 1662 zł brutto. Teraz jest to: 

1721,90 zł brutto (1566,92 zł netto) przez pierwsze 90 dni prawa do zasiłku,

1352,20 zł brutto (1230,50 zł netto) w kolejnych dniach.

To kwota podstawowa. Otrzymują ją osoby ze stażem pracy od 5 lat do 20 lat. 

Osoby, które przepracowały mniej niż 5 lat, dostają 80 proc. zasiłku podstawowego.

Natomiast bezrobotni, którzy przepracowali ponad 20 lat – 120 proc.

Komu i jak długo przysługuje zasiłek dla bezrobotnych?

Przede wszystkim trzeba się zarejestrować w urzędzie pracy. 

Świadczenie przysługuje osobom, które przepracowały co najmniej 365 dni w ciągu ostatnich 18 miesięcy i miały opłacane składki na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy. 

Osobom pracującym na umowach-zleceniach, pod warunkiem że zleceniodawca odprowadzał wymagane składki. 

Zasiłek dla bezrobotnych jest wypłacany przez pół roku lub przez cały rok. 

Przez pół roku świadczenie dostają osoby, które mieszkają w powiatach, w których w dniu 30 czerwca roku poprzedzającego dzień nabycia prawa do zasiłku bezrobocie nie przekraczało 150 proc. średniej krajowej.


28.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed