Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć

Polska: Zamiast jeździć ekologicznie, zaczniemy jeszcze bardziej truć

Polska: Zamiast jeździć ekologicznie, zaczniemy jeszcze bardziej truć Fot. Canva

Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej może nam się odbić czkawką. Jak prognozują specjaliści, Polskę zaleją używane samochody.

Wiele wskazuje na to, że od 2035 roku (wtedy wejdzie w życie zakaz sprzedaży nowych samochodów emitujących CO2) nowe auta elektryczne będą jeszcze droższe niż dzisiaj. Prawdopodobnie zaczniemy więc chętniej sięgać po stare modele spalinowe.

Zakupy nie na polską kieszeń

W Polsce dominują samochody używane, głównie ze względu na ich cenę dużo niższą niż w przypadku nowych aut. W 2021 roku nasz kraj miał najwyższy w Unii Europejskiej odsetek samochodów osobowych powyżej 20 lat (41,3 proc.). Średni wiek pojazdu poruszającego się po polskich drogach to 14,5 roku.

Według raportu „MotoBarometr 2023” firmy Exact Systems trend zakupu aut spalinowych zamiast elektrycznych prawdopodobnie się nie odwróci, ponieważ ceny elektryków są znacznie wyższe niż ich spalinowych odpowiedników.

Przykładowo średnia cena nowego samochodu bateryjnego w tym roku wynosi prawie 270 tys. zł, o o ponad 100 tys. zł więcej niż modelu spalinowego.

Światełko w tunelu

Nowe samochody elektryczne jak na razie pozostają poza możliwościami finansowymi przeciętnego Polaka. Jednak jest światełko w tunelu, ponieważ rynek chińskich elektryków rozwija się dynamicznie i oferuje konkurencyjne ceny w porównaniu z europejskimi odpowiednikami.

Chiński koncern BYD zamierza wprowadzić do Europy swój model Seal w cenie około 110 tys. zł oraz tańszy model Seagull już od 50 tys. zł.

Komunikacja miejska zamiast samochodu?

Z raportu „MotoBarometr 2023” wynika, że większość Polaków przewiduje od 2035 roku wzrost sprzedaży używanych samochodów osobowych. Jeśli ceny aut nadal będą rosły, część z nas pewnie zrezygnuje z zakupu samochodu i przesiądzie się do komunikacji miejskiej.

07.10.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)


Last modified onwtorek, 03 październik 2023 13:13

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież