Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Majówka 2025. Gdzie grillować bez obaw, że zapłacimy mandat?
Belgia: Co dziesiąte miejsce pracy w Brukseli w branży kulturalnej lub kreatywnej
Belgia: Ale rzeź… Tyle zwierząt zabija się w Belgii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 28 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Deficyt budżetowy nadal za wysoki
Polska: Hulajnogą elektryczną nie wjedziesz na chodnik. To nie wszystko
4% mieszkańców Belgii powyżej 15 roku życia cierpi na długotrwały Covid
Belgia: 1/3 zarejestrowanych w tym roku samochodów to pojazdy elektryczne
Niedzielne Rozmyślania: Moje początki w sercu Europy [Blog Balbiny]
Nowy niemiecki rząd traktuje sport priorytetowo!

Polska: Wracają kursy reedukacyjne dla kierowców. Nie dla wszystkich

Polska: Wracają kursy reedukacyjne dla kierowców. Nie dla wszystkich Fot. iStock

Nie można już pójść na krótki kurs i tak zmniejszyć liczbę punktów karnych na swoim koncie. Na stole jest nowe rozwiązanie, które jednak nie wszystkich ucieszy.

Taki kurs – przypomnijmy – trwał 6 godzin i kosztował około 300 złotych. Ceny różniły się w zależności od wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego, bo to one prowadziły te szkolenia. Po zakończeniu spotkania kierowca wychodził z sali wykładowej z 6 punktami karnymi mniej na swoim koncie. Takie szkolenie można było przejść raz na pół roku.

Od 17 września tego roku kursów już jednak nie ma. Punkty na koncie kierowcy redukują się automatycznie po 2 latach (wcześniej po roku ), ale nie od momentu ukarania, ale opłacenia mandatu.

Ministerstwo Infrastruktury da zarobić WORD-om

Szefowie WORD-ów otwarcie przyznawali, że kursy redukujące punkty karne to dla ośrodków zarobek.
– WORD-y są jednostkami samofinansującymi się. Nie ukrywam, że wpływy z opłat za kursy to znacząca część naszego budżetu – mówił Marcin Kulig, dyrektor WORD w Zamościu.

Dlatego, żeby dać zarobić WORD-om, Ministerstwo Infrastruktury od dłuższego czasu pracowało nad innymi rozwiązaniami. Koncepcji było już kilka. Jedna z nich zakładała, że obowiązkowo będzie musiał go przejść każdy kierowca, który przekroczy 24 punkty karne. Jeszcze nie wiadomo, jak ostatecznie ma to wyglądać, za to wiadomo, że będzie drożej, a szkolenie ma trwać dłużej. Zamiast 6 godzin nawet kilka dni.

Trzy dni za 500 złotych

Co prawda decyzje jeszcze nie zapadły, ale znane są szczegóły przyszłych kursów dla kierowców. Nie będzie to już wyglądało tak samo jak przed wejściem zmian w życie. Na taki kurs trafiałby kierowca, który przekroczył limit 24 punktów karnych. Żeby nie stracić prawa jazdy, musiałby odbyć trwające 21 godzin, szkolenie. Ma to zająć 3 dni i kosztować ok. 500 zł.

– Nowe przepisy przewidują, że kierowca, który po odbyciu kursu reedukacyjnego w ciągu 5 lat ponownie przekroczy limit 24 punktów karnych, utraci uprawnienia do kierowania pojazdami i będzie traktowany jak osoba, która nigdy ich nie posiadała – dodaje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. – Będzie się to wiązało z koniecznością odbycia kursu w szkole nauki jazdy i zdaniem egzaminu, a taki kierowca będzie dodatkowo objęty 2-letnim okresem próbnym.

Wykłady i zajęcia warsztatowe

I tu ważna sprawa. Nie będą to kursy, na które może zgłosić się każdy i w taki sposób „zdjąć” punkty karne ze swojego konta. Takich zamian resort nie przewiduje.

Kursy reedukacyjne, o których mowa w obecnym projekcie rozporządzenia, mają trwać znacznie dłużej, składać się z wykładów i zajęć warsztatowych oraz poruszać wiele zagadnień związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym.

03.12.0222 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież