Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Podejrzana śmierć 39-letniej matki trojga dzieci
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję

Polska: Samochody naprawiamy po łebkach. Bo liczy się cena, a nie jakość

Polska: Samochody naprawiamy po łebkach. Bo liczy się cena, a nie jakość Fot. Canva

Kierowcy trzymają się za kieszeń i robią wszystko, żeby mniej wydać na naprawę samochodu. Efekt: na drogach robi się jeszcze niebezpieczniej.

Wizyta w warsztacie kończy się zwykle wydaniem przynajmniej kilkuset, a niekiedy kilku tysięcy złotych. Nie każdy ma chęć zostawić u mechanika połowę wypłaty. Dlatego oszczędza na bezpieczeństwie. Swoim i innych.

To wnioski z badania przeprowadzonego przez PBS na zlecenie Automarket.pl.

Motoryzacyjna statystyka

Ponad 40 proc. użytkowników aut ogranicza naprawy do minimum. Około połowa kierowców używa samochodów rzadziej, bo przesiada się do komunikacji miejskiej. Jeden na pięciu właścicieli aut – żeby obniżyć koszty życia – rozważa sprzedaż. Powodem jest wysoka inflacja.

Mimo rosnących cen kierowcy przeważnie są lojalni wobec warsztatów samochodowych. Jak pokazuje badanie, ponad połowa kierowców regularnie korzysta z tego samego serwisu. Mniej niż jedna piąta zmienia warsztaty w zależności od potrzeb.

Najważniejsze czynniki przy wyborze serwisu to cena (84 proc. użytkowników) i zaufanie do punktu serwisowego. Na kolejnym miejscu znalazły się czas realizacji usługi i lokalizacja serwisu (76 proc.).

Byle jeździł

Co robią kierowcy, żeby wydać na naprawę jak najmniej? Ograniczają serwisowanie auta do minimum. To, oprócz kwestii bezpieczeństwa, może mieć długofalowe konsekwencje dla stanu technicznego pojazdów. A z tym i tak nie jest najlepiej.

Według Eurostatu, w 2021 roku Polska miała najwyższy w Unii Europejskiej odsetek samochodów powyżej 20 lat – stanowiły one aż 41,3 proc. wszystkich zarejestrowanych pojazdów. Średni wiek pojazdu poruszającego się po polskich drogach to 14,5 roku.

Podejście kierowców do naprawy na zasadzie „byle jeździł”, czyli ograniczenie się do wykonania podstawowych napraw gwarantujących dalszą eksploatację pojazdu, to zwykle pozorna oszczędność.

Uszkodzenia zawieszenia, problemy z elektryką lub silnikiem naprawione prowizorycznie mogą szybko wrócić i uderzyć ze zdwojoną siłą. Mimo to chęć wydania mniej jest silniejsza.

12.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież