Właściciele mieszkań wynajmowanych na wolnym rynku będą mogli znów domagać się od nowych lokatorów kaucji w wysokości trzech miesięcznych czynszów, a nie dwóch, jak to było dotychczas – zdecydował flamandzki rząd lokalny.

Jeszcze dekadę temu maksymalna wysokość kaucji we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) wynosiła trzykrotność czynszu, ale w 2007 roku obniżono ją do dwukrotności czynszu. Teraz jednak flamandzka minister mieszkalnictwa i zwalczania biedy Lisbeth Homans zdecydowała o powrocie do starego rozwiązania, poinformował portal deredactie.be.

Przepisy podwyższające kaucję wejść mają w życie dopiero wtedy, gdy flamandzki rząd opracuje specjalny program anonimowych, nieoprocentowanych pożyczek dla najbiedniejszych lokatorów, niebędących w stanie wysupłać pieniędzy na za wysoką dla nich kaucję. Według deredactie.be będzie to najprawdopodobniej w połowie przyszłego roku.

Decyzja o podwyżce maksymalnej kaucji nie spodobała się organizacji Het Netwerk tegen Armoede (Sieć Walki z Biedą).

- Wyższa kaucja to stare rozwiązanie i już okazało się, że nie działa. Lokatorzy będą rozpoczynać wynajem z jeszcze większymi problemami finansowymi, co dla właściciela oznacza jedynie wzrost zagrożenia tym, że wynajmujący będzie miał problemy z zapłatą. Wyższa kaucja nie rozwiązuje więc żadnego problemu – uważa Frederic Vanhauwaert ze wspomnianej organizacji, cytowany przez deredactie.be.

Również flamandzka partia Zielonych (Groen) mocno skrytykowała tę zmianę. – Minister Homans, ogłaszając ten dekret, pozostawiła na pastwę losu 160 tys. rodzin. Po prostu zapomniano o najsłabszych finansowo lokatorach. To nie jest godne ministra mieszkalnictwa, a już tym bardziej ministra ds. zwalczania biedy – stwierdził przedstawiciel tego ugrupowania, cytowany przez dziennik „De Morgen”.

Innego zdania są właściciele wynajmowanych nieruchomości reprezentowani przez organizację Verenigde Eigenaars (Zrzeszeni Właściciele). Według nich kaucja w wysokości trzymiesięcznego czynszu to niezbędne minimum, szczególnie w sytuacji, gdy lokator zalega z zapłatą czynszu albo oddaje mieszkanie w bardzo złym stanie.

18.07.2017. ŁK Niedziela.BE 

Farmer David Foriers znalazł na swoim polu martwą krowę. Brakowało zadu i tylnych nóg zwierzęcia. Do makabrycznego zdarzenia doszło w sobotę w niewielkiej miejscowości Hakendover w Brabancji Flamandzkiej.

- Wydawało mi się, że krowy uciekły, więc poszedłem do zagrody. Wtedy zauważyłem, że jedna z krów leży martwa. Złodzieje odcięli tylną część zwierzęcia i zabrali ją ze sobą - powiedział Foriers podczas rozmowy ze stacją Radio 2.

Części zwierzęcia, z których pochodzi najlepsze mięso, zostały na polu. Może oznaczać to, że złodziejom coś przeszkodziło i musieli uciec z miejsc zdarzenia wcześniej niż zamierzali. Policja prowadzi śledztwo.

18.07.2017 MŚ Niedziela.BE

Holenderska policja poszukuje kierowcy, który w niedzielę rano potrącił belgijskiego rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Potrącony 64-latek nie żyje.

Do zdarzenia doszło około 10:45 na Zandstraat w Hulst (Zelandia). Samochód, którym jechał sprawca wypadku, to szary Opel Vectra z holenderskimi tablicami rejestracyjnymi. Podczas zdarzenia od samochodu odpadło boczne lusterko.

Każdy, kto widział wypadek lub posiada informacje na temat sprawcy, proszony jest o zgłoszenie się na policję.

17.07.2017 MŚ Niedziela.BE

Belgijscy meteorolodzy przewidują na ten tydzień zmienną pogodę, z temperaturami wahającymi się od 19 do nawet 30 stopni oraz gorącymi okresami przeplatanymi ulewami i burzami.

Na poniedziałkowy poranek belgijscy instytut meteorologiczny KMI przewiduje zachmurzenie i lekkie opady deszczu. Po południu ma dojść do przejaśnień, szczególnie w północnej części kraju. Wiatr będzie słaby lub umiarkowany, a temperatura wahać się ma od 19 stopni na wschodzie kraju po 24 stopnie na północy.

We wtorek ma być już cieplej, od 23 do 28 stopni, czytamy we flamandzkim dzienniku „Het Laatste Nieuws”. Dzień ma być słoneczny, choć popołudniu i wieczorem nie wyklucza się lokalnych burz i ulew.

Najcieplejszym dniem tygodnia ma być środa. W niektórych regionach Belgii termometry wskazać mogą nawet 30 stopni, w pozostałej części kraju też ma być ciepło, bo co najmniej 26 stopni, prognozują belgijscy synoptycy. Również tego dnia ulewy, w tym te bardzo intensywne, nie są wykluczone.

W czwartek ma się lekko ochłodzić i temperatura maksymalna wyniesie 25 stopni. Również tego dnia może popadać i zagrzmieć. Ta zmienna pogoda ma się utrzymać w piątek i sobotę, a przewidywana temperatura maksymalna na te dni to 23 stopnie, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

17.07.2017 ŁK Niedziela.BE