Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Koniec z lekami za mniej niż 1 euro?
Słowo dnia: Vers eten
Belgia: Deficyt budżetowy wciąż wysoki
Belgia, biznes: Dobry tydzień! Najmniej bankructw od początku roku
Belgia: Antykoncepcja o wartości prawie 10 mln euro trafi na... śmietnik?!
Belgia: Ani dnia wakacji poza domem. Jest ich wielu
Belgijski książę będzie studiował zarządzanie biznesem
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 25 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Bezrobotni zapłacą wyższy podatek
Polska: Kasa w samorządzie. Burmistrzowie, wójtowie i prezydenci miast zarobią więcej
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowo dnia: Rijhuis

Jest ich w Belgii wiele, bo mieszkańcy tego kraju lubią mieć własne domy, nawet jeśli nie są to domy wolnostojące. Mowa o rijhuizen, czyli o domach w zabudowie szeregowej, popularnych „szeregowcach”.

W standardowym języku niderlandzkim taki dom określa się przeważnie słowem rijtjeshuis. Słowo „rij” oznacza w niderlandzkim szereg, rząd, kolejkę, a rijtje to zdrobnienie tego słowa (w niderlandzkim często stosuje się zdrobnienia). Huis to dom, a więc rijtjeshuis to dom szeregowy.

We flamandzkiej odmianie języka niderlandzkiego, używanej przez mieszkańców północnej części Belgii (czyli Flandrii właśnie) popularniejsza jest jednak forma rijhuis albo rijwoning. W Holandii z kolei zamiast rijtjeshuis mówi się też rijtjeswoning.

Wymowę słowa rijhuis znajdziemy TUTAJ, a rijtjeshuis TUTAJ.

Flamandzkie szeregowce różnicą się od tych holenderskich nie tylko słowem, jakim się je określa. W Holandii domy w zabudowie szeregowej są przeważnie niemal identyczne - mają podobną powierzchnię, układ i fasadę, co sąsiad z prawej lub w lewej strony.

W Belgii wygląda to często inaczej: w jednym szeregu stoją obok siebie nieraz bardzo różniące się od siebie domy, z fasadami w różnych kolorach i różnej wysokości.

Domy szeregowe można podzielić na tussenwoning (segment środkowy, a więc z sąsiadami po obu stronach) oraz hoekwoning (dosłownie: mieszkanie na rogu), czyli dom szeregowy na końcu szeregu, z sąsiadem tylko z jednej strony. Twee-onder-een-kap (dosłownie „dwa pod jednym dachem”) to zaś tzw. bliźniak, dom w zabudowie bliźniaczej.

We flamandzkim niderlandzkim używa się też często określeń gesloten/helfopen/open bebouwing (zamknięta/półotwarta/otwarta zabudowa).

Tussenwoning to na przykład rodzaj gesloten bebouwing (zabudowy zamkniętej), zaś hoekwoning określić możemy jako halfopen bebouwing (zabudowa półotwarta). Z kolei dom wolnostojący (vrijstaand huis) to open bebouwing, czyli zabudowa otwarta.

Słowo rijhuis, podobnie jak samo huis, jest rodzaju nijakiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym het. Mówiąc więc o konkretnym szeregowcu, powiemy het rijhuis. Liczba mnoga to rijhuizen.

Więcej słów dnia


15.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Bruksela bez rządu już… od ponad roku!

Poprzednie wybory samorządowe w Belgii odbyły się 9 czerwca... 2024 r. We Flandrii i w Walonii powstały już regionalne rządy, ale w Regionie Stołecznym Brukseli wciąż się to nie udało.

To przede wszystkim skutek tego, jaki skład regionalnego parlamentu wybrali brukselczycy oraz warunków, jakie musi spełniać regionalny rząd Brukseli. Zgodnie z belgijską konstytucją musi on mieć poparcie większości zarówno francuskojęzycznych partii aktywnych w tym regionie, jak i niderlandzkojęzycznych.

Problem w tym, że częścią francuskojęzycznej większości jest Partia Socjalistyczna PS, zaś po stronie niderlandzkojęzycznej ważnym graczem jest partia umiarkowanych flamandzkich nacjonalistów N-VA, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. PS zdecydowanie odmawia współpracy w ramach jednego rządu z flamandzkimi nacjonalistami - i jest problem…

Impas trwa już około 400 dni, ale być może wkrótce się skończy. Lider frankofońskich liberałów z partii MR, Georges-Louis Bouchez, zaproponował niedawno „kreatywne rozwiązanie” tej kwestii.

Zaproponowany przez Boucheza skomplikowany plan polityczny zakłada, że jego partia wyznaczy członka zarządu miasta, który nie będzie politykiem i będzie mógł liczyć na poparcie N-VA. Dzięki temu N-VA będzie mieć wpływ na zarząd Regionu Stołecznego Brukseli, ale oficjalnie nie wejdzie do lokalnego rządu - co powinno uspokoić socjalistów z PS.

Na razie nikt zdecydowanie nie odrzucił tego planu, ale poszczególni liderzy brukselskich frakcji w różny sposób go interpretują. Negocjacje nad powołaniem rządu Regionu Stołecznego Brukseli zatem jeszcze trochę potrwają - choć jest już pewne „światełko w tunelu” i szansa na to, że być może uda się je zakończyć sukcesem jeszcze w te wakacje.

Czas pokaże.


16.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: Nowe mieszkania na... już istniejących budynkach?

Flamandzki rząd regionalny chce, by do 2050 r. w tej części Belgii powstało 450 tys. nowych mieszkań i domów. Tylko gdzie budować, skoro już teraz Flandria jest jednym z najgęściej zabudowanych regionów Europy?

Z jednej strony duże zapotrzebowanie na nowe mieszkania i domy, z drugiej strony chęć ochrony niezabudowanych jeszcze przestrzeni - te dwa cele próbuje połączyć flamandzki rząd regionalny w długofalowym planie dotyczącym budownictwa i planowania przestrzennego.

Założenia tego planu zaprezentowano właśnie opinii publicznej, poinformował flamandzki portal vrt.be. To na razie wstępna propozycja, która będzie konsultowana z partnerami społecznymi, samorządami i obywatelami.

Flandria to północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii. To mocno zurbanizowany teren, gdzie już dziś około jedna trzecia powierzchni to tereny zabudowane. Nowe mieszkania i domy powinny zatem powstawać na już istniejących terenach zabudowanych, a nie np. kosztem natury - uważa flamandzki rząd regionalny.

Jak to osiągnąć? Między innymi „idąc w górę”, proponują flamandzkie władze. Chodzi tu np. o podwyższanie już istniejących budynków mieszkalnych, zastępowanie niskich budynków wyższymi i lepsze wykorzystanie przestrzeni np. nad sklepami i punktami usługowymi znajdującymi się na parterach budynków.


16.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Tutaj przeprowadza się najwięcej obcokrajowców

Częścią Belgii, która przyciąga zdecydowanie najwięcej obcokrajowców, jest Region Stołeczny Brukseli.

W 2023 r. na każdy tysiąc mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli przypadało aż 56 nowych imigrantów. Informację na ten temat opublikował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen. Źródłem danych jest unijny urząd statystyczny Eurostat.

Dla porównania: w skali całej Belgii wskaźnik imigracji był czterokrotnie niższy niż w stolicy i wynosił 14,4. Oznaczało to, że na każdy tysiąc mieszkańców Belgii przypadało w 2023 r. 14,4 ludzi, którzy przeprowadzili się do tego kraju z zagranicy.

We Flandrii, czyli w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii na każdy tysiąc mieszkańców przypadało w 2023 r. około 10 imigrantów. Wskaźnik ten był jednak najniższy w Walonii, czyli w południowej, francuskojęzycznej części kraju. Tutaj na tysiąc mieszkańców przypadało w 2022 r. jedynie 8 imigrantów.

Średnia dla całej Unii Europejskiej wyniosła w 2023 r. 13,2. Oznacza to, że na każdy tysiąc mieszkańców UE przypadało w 2023 r. około 13,2 imigrantów. W Polsce wskaźnik ten należał do najniższych w całej Wspólnocie i wyniósł 8,3, wynika z danych Eurostatu.


20.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed