Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nikotyna w górę. Jej amatorzy wkrótce dostaną po kieszeni
Temat dnia: Belgijscy naukowcy wykryli nową metodę leczenia sepsy!
Polska: Idą zmiany dla pacjentów. Zadzwoni sztuczna inteligencja i za karę „na koniec kolejki”
Słowa dnia: Middellandse Zee
Belgia: 382 aresztowania na festiwalu Tomorrowland!
Belgia: Policjanci ranni podczas interwencji w Hannut
Polska: RTD szybko zyskuje popularność. Ma gorszą pozycję niż piwo
Belgia: Nawet 27 tys. euro miesięcznie. Są podwyżki dla żołnierzy
Polska: Ile udaje nam się odłożyć z pensji? Co piątej osobie – nic
Belgia: Więcej grusz kosztem jabłoni. Dominuje jedna odmiana

Prof. Pyrć: szczepienie przeciw COVID-19 nie jest eksperymentem medycznym

Prof. Pyrć: szczepienie przeciw COVID-19 nie jest eksperymentem medycznym Fot. Marc Bruxelle / Shutterstock.com

Szczepienie przeciw COVID-19 nie jest eksperymentem medycznym – przekonuje prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podkreśla, że z tego powodu nie wymaga ono żadnych dodatkowych ubezpieczeń.

Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w Krakowie wypowiedział się na ten temat na Twitterze, gdy po raz kolejny pojawiły się w sieci dyskusje o tym, czy szczepienie przeciw COVID-19 to wciąż eksperyment medyczny.

„Szczepienie przeciw COVID-19 nie jest eksperymentem medycznym - zaznacza specjalista. - W tym momencie w Unii Europejskiej mamy 4 zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków (EMA) szczepionki, które przeszły przez wszystkie wymagane badania przedkliniczne i kliniczne”.

Prof. Pyrć zapewnia, że „zatwierdzone szczepionki są bezpieczne i skuteczne”. Wskazują na to badania kliniczne, którym poddano zatwierdzone do użycia preparaty. Były one szczegółowo analizowane - bez taryfy ulgowej - przez specjalistów Europejskiej Agencji Leków (EMA). Dopiero na ich podstawie w Unii Europejskiej, podobnie jak w USA, zatwierdzono do użycia szczepionki przeciwko COVID-19.

Specjalista na Twitterze zwraca zatem uwagę, że „szczepienie się nie jest eksperymentem medycznym, w związku z czym nie wymaga żadnych dodatkowych ubezpieczeń”. W wielu krajach, w których realizowana jest akcja szczepień przeciwko COVID-19, prowadzone są obserwacje dotyczące tego, jakie dają one efekty w „realnym świecie” i jakie zgłaszane są ewentualna działania niepożądane. Wszystkie zgłoszenia w tej sprawie są analizowane przez ekspertów. Potwierdzają one ustalenia, jakie wcześniej uzyskano w badaniach klinicznych.

Największy niepokój wywołuje teraz nowy wariant koronawirusa o nazwie Delta, który w szybkim tempie rozprzestrzenia się po świecie, zarówno w USA, Unii Europejskiej, jak i w Polsce. Z najnowszych danych wynika, że stosowane szczepionki chronią przed tą odmianą SARS-CoV-2. Dalszy przebieg pandemii będzie w znacznym stopniu zależał od tego, jak dużo osób w pełni zaszczepi się przeciwko COVID-19.

Zapewnia o tym prof. Wojciech Szczeklik, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie. „Ciężkość przebiegu zakażenia wariantem Delta i ryzyko zgonu zależy od stopnia zaszczepienia społeczeństwa” – podkreśla na Twitterze. Powołuje się on dane dotyczące pandemii w poszczególnych krajach, z których wynika, że „w Indonezji, Rosji (wcześniej w Indiach) wygląda to dramatycznie”. „W Wielkiej Brytanii i Izraelu - przebieg łagodniejszy” – dodaje.

Podobnie wypowiada się prof. Eric Topol, dyrektor Scripps Research Translation Institute w La Jolla. Uważa on, że wariant Delta koronawirusa jest groźny, ale w znacznym stopniu zależy to od tego, kto jest zaszczepiony oraz w jakim stopniu zaszczepione są poszczególne społeczeństwa. „Czy Delta jest bardziej śmiertelna aniżeli wcześniejsze warianty? To zależy. W Wielkiej Brytanii śmiertelność z powodu COVID-19 spadła z 2 proc. do 0,16 proc.” - stwierdza na Twitterze.

Amerykański specjalista powołuje się na dane Our World in Dat z okresu od 2 kwietnia do 17 lipca 2021 r. Wynika z nich, że największa śmiertelność z powodu COVID-19 jest w takich krajach jak RPA, Rosja, Indonezja i Malezja, gdzie poziom wyszczepienia społeczeństwa przeciwko tej chorobie jest najmniejszy. Odsetek zgonów wzrósł tam do około 4 proc. w Indonezji i Malezji, do 5 proc. w Rosji i 6 proc. w RPA. Tymczasem USA śmiertelność z powodu COVID-19 spadła poniżej 1 proc., a w Izraelu – poniżej 0,5 proc. W tych krajach, szczególnie w Izraelu, wyszczepiono już prawie całą populację ludzi dorosłych.


24.07.2021 Niedziela.BE // źródło: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Marc Bruxelle / Shutterstock.com

(kl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież