Belgia: Wszystkie osoby, które nie wykonają testu i nie odbędą kwarantanny po powrocie ze strefy czerwonej, narażą się na mandat w wysokości 250 euro
- Written by Redakcja
- Published in Koronawirus
- Add new comment
Osoby powracające do Belgii ze stref oznaczonych kolorem czerwonym, są zobowiązane do wykonania testu na obecność koronawirusa oraz odbycia obowiązkowej kwarantanny. Obywatele, którzy nie dostosują się do tych zaleceń, będą karani mandatami w wysokości 250 euro. Kary za niewykonanie testu będą wysyłane automatycznie, na podstawie listy osób, które wypełniły obowiązkowy formularz PLF.
Informację tę potwierdził minister sprawiedliwości, Vincent Van Quickenborne. Obecnie kara grzywny w wysokości 250 euro obowiązuje osoby, które nie noszą maseczek ochronnych, w miejscach, w których jest to wymagane, bądź uczestniczą w nielegalnych zgromadzeniach i imprezach. Teraz ten wysoki mandat będą musiały zapłacić również osoby, które w 1 i 7 dniu kwarantanny nie wykonają testu na obecność koronawirusa.
„Często osoby powracające z zagranicy przywożą ze sobą wirusa. Z tego powodu każdy, kto powraca ze strefy czerwonej, jest zobowiązany do wykonania obowiązkowego testu na obecność Covid-19” - poinformował Van Quickenborne.
Niemniej jednak, jak wynika z danych instytutu zdrowia Sciensano, około 40% osób powracających z zagranicy, nie wykonuje testu. Odtąd kara będzie nakładana automatycznie, na podstawie formularza PLF, wypełnianego przez wszystkie osoby, które powracają do kraju po spędzeniu przeszło 48 godzin za granicą.
„W bazie danych można zobaczyć, którzy obywatele powinni wykonać test, którzy to zrobili, a którzy nie. Będziemy otrzymywali automatycznie wygenerowaną listę i na tej podstawie nakładane będą kary. Będzie to wyglądało trochę jak mandaty za wykroczenia drogowe. Łamiesz ograniczenia prędkości, otrzymujesz karę” - poinformował minister sprawiedliwości.
Również osoby, które złamią zasady obowiązkowej kwarantanny, będą karane mandatami w wysokości 250 euro, choć w przypadku kwarantanny kontrolowanie obywateli jest znacznie trudniejsze – nie jest możliwy stały nadzór wszystkich gospodarstw domowych. „Może się zdarzyć tak, że osoby te cały czas siedzą w domu, ale w końcu decydują się na przykład na udanie się do sklepu w celu zrobienie zakupów spożywczych” - przekazał Van Quickenborne.
Polityk podkreślił przy tym, że osoby, które popełnią te same wykroczenia kilkakrotnie, narażają się na wszczęcie postępowania sądowego.
Co więcej, dziś premier Belgii, Alexander De Croo, potwierdził, że na spotkaniu przedstawicieli krajów członkowskich UE, zaproponuje ponowne wprowadzenie całkowitego zakazu przemieszczania się na terenie Unii Europejskiej (z wyjątkiem tych podróży, które są absolutnie konieczne). Spotkanie odbędzie się dziś po południu.
22.01.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
- Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
- Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
- Czy roboty odbiorą nam pracę?
- Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci