Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Chcą zabić brukselskiego prokuratora? „Najwyższy stopień zagrożenia”
Polska: Masz samochód, masz wydatki. Od tej rosnącej opłaty nie uciekniesz
Temat dnia: Młodzi coraz bardziej wyczerpani i wypaleni zawodowo. Powód?
Polska: System kaucyjny nie wypali? Straszą powrotem butelek bezzwrotnych
Słowo dnia: Rijhuis
Belgia: Uwaga! Dziś mija termin składania zeznań podatkowych online
26-letnia Niemka odnaleziona w Australii! „To cud”
Polska: UOKiK już stracił cierpliwość. Bierze się na ostro za cenę „w ciągu 30 dni”
Belgia, Anderlecht: Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 61-latki
Polska: To on poprowadzi reprezentację. Pierwsza konferencja w czwartek

Belgia: Piloci Brussels Airlines chcą zrezygnować z 45 proc. wynagrodzenia, by ocalić miejsca pracy

Belgia: Piloci Brussels Airlines chcą zrezygnować z 45 proc. wynagrodzenia, by ocalić miejsca pracy fot. Adam Jan Figel / Shutterstock.com

Piloci pracujący dla Brussels Airlines napisali list otwarty z propozycjami uratowania linii lotniczej. Piloci zaproponowali m.in. obniżenie własnej pensji o prawie połowę. List popierany przez trzy główne związki zawodowe został skierowany do kierownictwa linii lotniczej, rządu i społeczeństwa.

- Bez pomocy finansowej Lufthansy i państwa belgijskiego nie mamy szans na przetrwanie - alarmują w liście piloci.

Aby zaoszczędzić jak najwięcej miejsc pracy, piloci proponują obniżenie własnych zarobków do 2023 r. Pracownicy kokpitu są gotowi zaakceptować 45-procentowe obniżenie wynagrodzeń. Mogłoby to zatrzymać więcej pracowników na pokładzie, co również zmniejszyłoby świadczenia z tytułu zwolnień o łączną kwotę 22 milionów euro. Piloci obliczyli, że ich wysiłki mogą zaoszczędzić do 100 milionów euro do 2023 r. i mają nadzieję, że dzięki temu żaden pilot nie zostanie zwolniony.

Linie lotnicze Brussels Airlines znajdują się w trudnej sytuacji z powodu kryzysu koronawirusowego. Od dłuższego czasu firma nie ma żadnych nowych przychodów, a nadal ponosi wysokie koszty. Władze linii twierdzą, że do końca miesiąca rezerwy finansowe się skończą. Zagrożonych jest 1000 miejsc pracy.

 

20.05.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież