Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zabójstwo drogowe? Butelki wódki w aucie i mandat od policji [WIDEO]
Flandria: Rekordowa liczba zwierząt w schroniskach. Ale adopcji też więcej
Polska: Sprawdź, czy komornik może z nas ściągnąć nie nasz dług
Belgia: Aresztowano 4 mężczyzn przyłapanych z 224 kg ketaminy
Polska: Potrzebne koce i żywność. W całym kraju ruszyły zbiórki dla powodzian
Słowo dnia: Gisteren
Polska: Wielka woda niszczy wszystko. Miasta padają jedno po drugim
Belgia: Pogoda na poniedziałek, wtorek i środę (16, 17 i 18 września)
Belgia, Bruksela: Poważne utrudnienia w ruchu z powodu strajku
Niemcy: W zoo w Karlsruhe urodziła się mała żyrafa!

Belgia: To jedyna taka fabryka w Belgii. „Zbankrutuje”

Belgia: To jedyna taka fabryka w Belgii. „Zbankrutuje” fot. Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne

Około 440 ludzi może stracić pracę w związku z problemami firmy BelGaN, zajmującej się produkcją układów scalonych.

Układy scalone można znaleźć w telefonach, komputerach, telewizorach i wielu innych rzeczach. Dzięki układom scalonym, urządzenia mogą liczyć, zapamiętywać rzeczy i łączyć się z innymi urządzeniami. Są jak mózgi dla maszyn!

BelGaN to jedyna tego rodzaju fabryka produkująca na skalę przemysłową układy scalone. Zakład produkcyjny znajduje się w miejscowości Oudenaarde w prowincji Flandria Wschodnia. 

Mówiąc o tym przedsiębiorstwie, należy już jednak powoli używać czasu przeszłego, a nie teraźniejszego. Jak poinformował flamandzki dziennik ekonomiczny „De Tijd”, zarząd firmy złożył niedawno do sądu wniosek o ogłoszenie bankructwa.

BelGaN postawiła na produkcję nowoczesnych układów scalonych, wytwarzanych z lepszych materiałów, przede wszystkim z tzw. GaN (stąd nazwa firmy). Przestawienie produkcji na nowe tory było jednak czasochłonne i kosztowne. Proces ten jeszcze się nie zakończył, ale zabrakło pieniędzy.

Zarząd firmy próbował znaleźć zewnętrznych inwestorów, ale nie zakończyło się to sukcesem. Ogłoszenie bankructwa stało się więc nieuchronne.

Pracownicy BelGaN, reprezentujące ich związki zawodowe i zarząd firmy mają jednak nadzieję, że to nie koniec tej historii. Istnieją szanse, by na gruzach „zbankrutowanego” przedsiębiorstwa powstała nowa, podobna firma, ale z lepiej zabezpieczonym finansowaniem.


01.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk/kmb)

 

Last modified onpiątek, 02 sierpień 2024 08:11

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież