Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Uccle: Rowerzysta zaatakowany nożem. Aresztowano podejrzanego
Polska: Co z wycieczkami szkolnymi? Nie będzie ich bez dodatkowych pieniędzy
Belgia: Kamery w toalecie i pod prysznicem. Urzędnik-podglądacz przed sądem
Polska: Zgon stwierdzi już nie lekarz rodzinny, ale koroner. Nowe przepisy coraz bliżej
Belgia: Tragiczny pożar w Wenduine. Nie żyje jedna osoba
Polska: Fiskus bierze ich na celownik. Specjalny system przegląda internet i typuje cel
Temat dnia: Napoje bezalkoholowe podbijają Belgię! Duży wzrost
Polska: Po wyborach. To się na pewno nie uda z prezydentem Nawrockim
Słowo dnia: Muizenval
Belgia: Zabił nożem 38-latkę, a następnie oddał się w ręce policji

Belgia: To jedyna taka fabryka w Belgii. „Zbankrutuje”

Belgia: To jedyna taka fabryka w Belgii. „Zbankrutuje” fot. Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne

Około 440 ludzi może stracić pracę w związku z problemami firmy BelGaN, zajmującej się produkcją układów scalonych.

Układy scalone można znaleźć w telefonach, komputerach, telewizorach i wielu innych rzeczach. Dzięki układom scalonym, urządzenia mogą liczyć, zapamiętywać rzeczy i łączyć się z innymi urządzeniami. Są jak mózgi dla maszyn!

BelGaN to jedyna tego rodzaju fabryka produkująca na skalę przemysłową układy scalone. Zakład produkcyjny znajduje się w miejscowości Oudenaarde w prowincji Flandria Wschodnia. 

Mówiąc o tym przedsiębiorstwie, należy już jednak powoli używać czasu przeszłego, a nie teraźniejszego. Jak poinformował flamandzki dziennik ekonomiczny „De Tijd”, zarząd firmy złożył niedawno do sądu wniosek o ogłoszenie bankructwa.

BelGaN postawiła na produkcję nowoczesnych układów scalonych, wytwarzanych z lepszych materiałów, przede wszystkim z tzw. GaN (stąd nazwa firmy). Przestawienie produkcji na nowe tory było jednak czasochłonne i kosztowne. Proces ten jeszcze się nie zakończył, ale zabrakło pieniędzy.

Zarząd firmy próbował znaleźć zewnętrznych inwestorów, ale nie zakończyło się to sukcesem. Ogłoszenie bankructwa stało się więc nieuchronne.

Pracownicy BelGaN, reprezentujące ich związki zawodowe i zarząd firmy mają jednak nadzieję, że to nie koniec tej historii. Istnieją szanse, by na gruzach „zbankrutowanego” przedsiębiorstwa powstała nowa, podobna firma, ale z lepiej zabezpieczonym finansowaniem.


01.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk/kmb)

 

Last modified onpiątek, 02 sierpień 2024 08:11

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież