Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia też śpi godzinę dłużej. Zegary cofnięte, ale dyskusja o zmianie czasu trwa
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 26 października 2025, www.PRACA.BE)
Nowe przepisy dotyczące reklam politycznych w Europie
Polska: „Kopciuchy do wymiany albo mandat 5 000 zł”. Ostateczny zakaz palenia w piecach bez norm
Belgia: Apel premiera o dyskrecję trafił w próżnię
Szokujący wyrok: za miejsce na cmentarzu nie trzeba płacić. Polacy mogą odzyskać tysiące złotych
Belgia: Jedna trzecia brukselskiego dobrobytu odpływa do innych regionów
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 25 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód

Belgia, biznes: Belgia za bardzo się zadłuża. „To się może źle skończyć”

Belgia, biznes: Belgia za bardzo się zadłuża. „To się może źle skończyć” Fot. Shutterstock, Inc.

W kolejnych latach głównym problemem belgijskiej gospodarki może być nie inflacja, ale dług publiczny – ostrzegają ekonomiści z Belgijskiego Banku Centralnego.

W 2024 r. deficyt budżetowy osiągnie najprawdopodobniej poziom 5% PKB – wynika z prognoz opublikowanych w poniedziałek przez Belgijski Bank Centralny. To dużo więcej niż unijna norma, zalecająca państwom członkowskim deficyt na poziomie maksymalnie 3% PKB.

W tym i w przyszłym roku belgijski dług publiczny co prawda się zmniejszy, ale będzie to skutek wysokiej inflacji. Duży wzrost cen oznacza bowiem wzrost wpływów do budżetu np. z podatku btw (VAT) nakładanego na coraz droższe towary i usługi.

W maju tego roku inflacja w Belgii wyniosła aż 9%, ale po wakacjach powinna zacząć spadać, a pod koniec 2023 r. wynieść ma już jedynie 2% w skali roku – wynika z prognoz banku centralnego.

W 2024 r. problemem będzie jednak deficyt i dług publiczny. Jeśli dojdzie wtedy do recesji, to mocno zadłużona Belgia nie będzie na nią przygotowana. – Nie będziemy mieć środków finansowych, by sobie z tym poradzić – powiedział szef Belgijskiego Banku Centralnego Pierre Wünsch. Tym bardziej, że stopy procentowe rosną, a to oznacza wyższe koszty obsługi długu.

Według niego politycy muszą przestać przekonywać ludzi, że rząd jest w stanie zrekompensować wszystkie negatywne skutki inflacji. Tego rodzaju rekompensaty kosztują miliardy euro, a to oznacza większe wydatki budżetowe i wzrost zadłużenia publicznego. To się może w przyszłości boleśnie zemścić, wynika z analizy ekonomistów z banku centralnego, zachęcających rządzących do większej dyscypliny budżetowej.

18.06.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież