Belgia, biznes: „Stworzymy 300 tys. nowych miejsc pracy”, zapowiada premier

Do końca tej kadencji rządu i parlamentu w Belgii powstanie w sumie 300 tys. nowych miejsc pracy - zapowiedział premier Alexander De Croo.

Obecny parlament został wybrany w maju 2019 r., a jego kadencja zakończy się w przyszłym roku. Minione lata nie były łatwe, przyznał szef belgijskiego rządu. Pandemia i negatywne skutki obostrzeń, rosyjska inwazja na Ukrainę, kryzys energetyczny i inflacyjny - nie tylko belgijska, ale i światowa gospodarka nie miały łatwo.

Aby złagodzić negatywne efekty tych kryzysów, rząd musiał wydawać kolejne miliardy euro. W sumie w gospodarkę wpompowano około 20 miliardów euro, przyznał De Croo. Nie były to jednak źle wydane pieniądze, bo udało się osiągnąć zamierzone cele, argumentuje szef belgijskiego rządu.

- Tworzymy więcej miejsc pracy niż to było w poprzedniej kadencji, kiedy sytuacja gospodarcza była normalna. Według Biura Planowania stworzymy do końca kadencji 300 tys. miejsc pracy, a siła nabywcza gospodarstw domowych nie zmalała - powiedział De Croo w wywiadzie dla dziennika „De Tijd”.

Udało się też uniknąć fali bankructw, podkreślił premier. Miało to jednak swoją cenę. Wydatki budżetowe wzrosły, ale teraz rząd stopniowo stara się je ograniczać. Już wcześniej gabinet De Croo wprowadził oszczędności budżetowe na poziomie 0,6% PKB, a  jesienią tego roku rząd zamierza zmniejszyć wydatki o kolejne 1,2 mld euro - czytamy w „De Tijd”.

05.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)