Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Średni czynsz w Brukseli? „Co najmniej 1000 euro”
Polska: Chce zwolnić emerytów z podatku dochodowego. Ale nie wszystkich
Belgia: Zbiórka zużytych urządzeń w szczytnym celu
Flandria: 25 potencjalnych oszustów rozpoczęło studia medyczne!
Ponad 2 tys. darmowych drzew dla mieszkańców Antwerpii!
Belgia: Ponowny wzrost wskaźnika zatrudnienia
Belgia, praca: Oni najczęściej bez pracy
Belgia: Kobiety pożyją dłużej. To duża różnica?
Słowa dnia: Uurtje-factuurtje
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,12 września 2025, www.PRACA.BE)
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…

Większość ludzi jest godnych zaufania - uważa tak prawie 60% mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii.

Ankietę na ten temat przeprowadzono wiosną tego roku na zlecenie Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen. Omówienie wyników opublikowano w środę na stronie internetowej tej instytucji.

Jak się okazało, około 59% pełnoletnich mieszkańców Flandrii uważa, że większość innych ludzi jest godnych zaufania. Rok wcześniej odsetek ten był nieco wyższy i wynosił 61%.

Różnice ze względu na płeć nie są na tym polu wielkie. Mężczyźni (60%) nieco częściej uważają, że większość ludzi zasługuje na zaufanie niż kobiety (58%).

Trochę większe znaczenie ma wiek. Najbardziej ufni są seniorzy (65 lat i więcej). W tej grupie odsetek ten wyniósł 62%. Relatywnie najmniejszy poziom zaufania do innych wykazują mieszkańcy Flandrii w wieku od 35 do 49 lat (jedynie 54%).

Jeszcze większe różnice są ze względu na poziom wykształcenie. Ludzie z wykształceniem wyższym wykazują dużo większy poziom zaufania do innych (67%) niż osoby z wykształceniem jedynie podstawowym lub zawodowym (50%).


10.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, praca: Kobiety rzadziej z pracą i… rzadziej bezrobotne

Na pierwszy rzut oka może się to wydawać sprzeczne: stopa bezrobocia wśród kobiet jest w Belgii niższa niż wśród mężczyzn, ale to więcej mężczyzn jest tu aktywnych zawodowo…

Najpierw liczby. W drugim kwartale tego roku stopa bezrobocia wśród kobiet wyniosła w Belgii 5%, a wśród mężczyzn 6,6%. Takie dane opublikował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Na tej podstawie ktoś mógłby pomyśleć: ok, czyli w Belgii pracuje więcej kobiet niż mężczyzn? Tak jednak nie jest. Trzeba bowiem pamiętać, że obliczając stopę bezrobocia bierze się pod uwagę jedynie ludzi jedynie aktywnych zawodowo. Chodzi tu o osoby pracujące i aktywnie poszukujące pracy.

A poziom aktywności zawodowej jest w Belgii w przypadku mężczyzn dużo wyższy niż w przypadku kobiet. Z danych Statbel wynika, że w drugim kwartale tego roku w Belgii pracowało 76,5% mężczyzn w wieku od 20 do 64 lat. Wśród kobiet odsetek ten wynosił jedynie około 70%.

Ogólnie rzecz biorąc, w Belgii pracuje zatem więcej mężczyzn niż kobiet. Wyższa stopa bezrobocia wśród mężczyzn oznacza jedynie, że także odsetek mężczyzn aktywnie poszukujących pracy jest tu wyższy niż odsetek kobiet, chcących zacząć pracę.

To jednak kobiety stanowią największą grupę ludzi w wieku 20-64 lat w ogóle nieaktywnych na rynku pracy. Chodzi tu osoby, które nie pracują i nie poszukują aktywnie pracy.

Jest to w pewnym sensie zrozumiałe kulturowo, społecznie i historycznie. Nadal bowiem to częściej kobiety zajmują się w Belgii opieką nad dziećmi i seniorami oraz prowadzeniem gospodarstwa domowego. A takie obciążenie obowiązkami rodzinnymi i domowymi mocno utrudnia wejście na rynek pracy.

Szukasz pracy w Belgii? Przejrzyj OGŁOSZENIA.


10.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, praca: Oni najczęściej bez pracy

Młody mężczyzna z Brukseli z wykształceniem podstawowym lub zawodowym - tak wygląda „profil” mieszkańca Belgii najbardziej zagrożonego bezrobociem.

W drugim kwartale tego roku stopa bezrobocia w Belgii wyniosła 5,9%. Pomiędzy poszczególnymi regionami, płciami i kategoriami wiekowymi są jednak na tym polu spore różnice. Także wykształcenie jest istotne.

Wśród mężczyzn (6,6%) mieszkających w Belgii stopa bezrobocia była w drugim kwartale 2025 r. wyższa niż wśród kobiet (5%) - wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Większe różnice są ze względu na miejsce zamieszkania. We Flandrii stopa bezrobocia wyniosła jedynie 3,8%, ale w Regionie Stołecznym Brukseli było to aż 11,9%. W Walonii bezrobocie było na poziomie 7,8%.

Również wiek ma znaczenie. Stopa bezrobocia jest najwyższa w najmłodszej kategorii wiekowej (do 24 lat). W drugim kwartale tego roku wyniosła ona 14,5%. W starszych grupach wiekowych była dużo niższa: 5,2% wśród mieszkańców Belgii w wieku 25-49 lat oraz 4,9% wśród ludzi w wieku 50-64 lat.

Także poziom wykształcenia bardzo wpływa na szanse na rynku pracy. Bezrobocie wśród mieszkańców Belgii z wykształceniem wyższym (3,4%) jest dużo niższe niż wśród ludzi z wykształceniem jedynie podstawowym lub zawodowym (14,5%). Wśród ludzi z wykształceniem średnim stopa bezrobocia wyniosła w drugim kwartale tego roku 6,4%.

Szukasz pracy w Belgii? Sprawdź OGŁOSZENIA.


12.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Żołnierze na ulicach Brukseli? „Policji przyda się pomoc”

Minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin chce, by żołnierze włączyli się do patrolowania brukselskich ulic. Burmistrz stolicy widzi dla nich inne zadania, opisuje portal vrt.be.

Przestępczość to poważny problem w Regionie Stołecznym Brukseli. Chodzi tu między innymi o przestępczość narkotykową. Do portu w Antwerpii co roku trafiają z Ameryki Południowej dziesiątki ton kokainy, a gangi zarabiające na tym miliardy euro aktywne są też w stolicy.

Również problem radykalizacji (np. młodych muzułmanów), ryzyko zamachów, a także pospolita przestępczość wpływają negatywnie na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców stolicy.

Minister Quintin uważa, że poziom bezpieczeństwa podniosłoby wprowadzenie tzw. mieszanych patroli. Policjantom patrolującym brukselskie ulice mieliby towarzyszyć żołnierze.

Burmistrz Brukseli Philippe Close nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania. Policjanci mają na ulicy większe uprawnienia niż żołnierze, więc jeśli już żołnierze mają pomóc policji, to w inny sposób - uważa Close.

Według niego żołnierze mogliby odciążyć policję np. zastępując policjantów obecnie wydelegowanych do ochrony więzień, ambasad, siedzib instytucji publicznych albo portu w Antwerpii. Policjanci, którzy obecnie się tym zajmują, mogliby być przekierowani do patrolowania stołecznych ulic, proponuje Close.


10.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed