Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Przydatne skróty: ASO
Polska. Episkopat: to deprawacja dzieci. Połowa Polaków tak nie uważa
Temat dnia: Ale pościg! Rannych 7 policjantów, uszkodzonych 20 aut...
Polska: Zarabiasz najniższą krajową? Komornik będzie mógł ją zająć
Słowo dnia: September
Światłowód oplecie Polskę. Duże pieniądze czekają na inwestorów
Belgia, Flandria: Powrót do szkół - i do starych problemów…
Polska: Stratus w natarciu. Znowu rośnie liczba zakażeń COVID-19
Belgia, praca: Jest lepiej! Chodzi o bezrobocie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 2 września 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Mniej ubrań w sklepach z powodu... pandemii

Normalnie już teraz do belgijskich sklepów trafić powinna część ubrań z zimowych kolekcji, wyprodukowanych w Azji. Niestety pandemia pokrzyżowała te plany.

W związku z zagrożeniem pandemicznym w Chinach i Indiach zamknięto część portów, opisuje flamandzki dziennik „Gazet van Antwerpen”. A to właśnie z Azji pochodzi wiele ubrań sprzedawanych w Belgii i innych krajach europejskich.

Przed pandemią to już na przełomie sierpnia i września do Belgii trafiały pierwsze partie ubrań z zimowych kolekcji. Teraz jednak w wielu przypadkach przesunięto te dostawy na październik.

Oferta w sklepach powinna być wystarczająca, zapewniają handlowcy, ale ograniczenia i opóźnienia w dostawach to kolejny cios dla tej branży, przyznają właściciele sklepów z ubraniami.

- Po trzech złych sezonach z powodu pandemii, kiedy nasze obroty były o 30% niższe niż normalnie, mieliśmy nadzieję na w miarę normalną jesień – przyznała Isolde Delanghe, szefowa organizacji Mode Unie.

- Mamy nadzieję, że kolekcje nie trafią do nas zbyt późno, bo im później je dostaniemy, tym trudniej będzie je sprzedać – dodała Delanghe, cytowana przez portal vrt.be.


30.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.


(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Bunt przedsiębiorców. Tysiące podpisów przeciwko pomysłom PiS

Dziesiątki tysięcy osób prowadzących działalność gospodarczą podpisało się pod apelem przeciwko zmianom podatkowym, jakie planuje wprowadzić PiS. Akcji patronuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Rzecznik MŚP Adam Abramowicz to były poseł PiS (wystąpił z partii po objęciu urzędu). Sporządził petycję, w której domaga się od rządu ustępstw. Chodzi o zapowiedziany „Polski Ład”, czyli szeroki program społeczno-gospodarczy. Wiele miejsca w nim poświęconego jest podatkom. Rządzący chcą np. zwolnić z płacenia PIT większość emerytów, ale także zakłada rozwiązania, na które prowadzący firmy patrzą z niepokojem.

Podatek liniowy

„Zdaniem Rzecznika MŚP Polski Ład nie może być wprowadzany kosztem polskich przedsiębiorców, w szczególności rozliczających się podatkiem liniowym. W 2019 roku było ok. 700 tysięcy takich firm w Polsce. Proponowana przez rząd reforma podnosi obciążenia przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym prawie o 50 proc., z obecnych 19 proc. do 28 proc. bez możliwości odliczenia kwoty wolnej od podatku.” - wylicza w oficjalnym komunikacie biuro rzecznika. Dodaje, że właśnie stąd petycja Abramowicza o utrzymanie obecnego podatku liniowego.

Pod dokumentem podpisało się już ponad 42 tys. osób czy organizacji, a wśród wspierających akcję są np.: biznesmen Roman Kluska, poseł prof. Zbigniew Girzyński czy publicysta Łukasz Warzecha. „Podwyższenie podatku liniowego o 9 proc. oznacza, że o 9 proc. będzie mniej pieniędzy na rozwój. Niektórzy politycy mówią, że przedsiębiorcy wydadzą to na konsumpcję, bo domy w Alpach budują. Ja nikogo takiego nie znam. Pewnie są tacy, co mają domy w Alpach, ale to jakiś promil przedsiębiorców. Przedsiębiorcy te pieniądze wykorzystują na rozwój firm.” - mówił na jednym ze spotkań z biznesmenami Adam Abramowicz.

Składka w dół

Na innym alarmował, że podwyższenie podatku wpłynie także negatywnie na budżet państwa, bo wpływy spadną, a po lockdownie firmy nie są jeszcze w stanie uiszczać wyższych danin. Kolejnym poruszanym problemem jest rządowy pomysł składki zdrowotnej uzależnionej od dochodu, a której nie będzie można odliczyć od podatku. Ostatnie zapowiedzi rządzących wskazują, że władza ugina się w tej kwestii i zamiast proponowanej 9-procentowej, coraz częściej jest mowa o wysokości 3 procent. „Dialog z rządem ma sens. Wzmożona aktywność przedsiębiorców odnosi pozytywny skutek. Nie można jednak spocząć na laurach, dlatego cały zbieramy podpisy pod petycją. Przedsiębiorcy wierzą, że rząd zrozumie, iż propozycje podatkowe w Polskim Ładzie są szkodliwe dla rozwoju przedsiębiorczości w Polsce i się z nich wycofa.” - komentuje Abramowicz.

30.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. rzecznikmsp.gov.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Policja: Pomysłowość oszustów nie zna granic. Metoda "na ofertę pracy"

Pułapką było ogłoszenie o pracę. Osoby, które się na to skusiły, wpadły w sidła młodego oszusta. Trwają poszukiwania jego partnera.

Młody mężczyzna, mieszkaniec województwa wielkopolskiego został właśnie zatrzymany przez policjantów w Częstochowy. „Na wniosek Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ 18-latek na 2 miesiące trafił do aresztu. Grozi mu do 8 lat więzienia.” - informują mundurowi i dodają, że był to efekt szeroko zakrojonych działań, w które włączeni zostali funkcjonariusze zajmujący się cyberprzestępstwami oraz jeden z częstochowskich sklepów zajmujących się sprzedażą internetową.
Internetowy haczyk

„Przestępca posługując się danymi innych osób, zamieszczał ofertę pracy na jednym z portali społecznościowych. Od osób zainteresowanych podjęciem pracy wyłudzał ich pełne dane osobowe, a następnie w celu rzekomej weryfikacji podawał konto bankowe, na które zainteresowani mieli przelać 1 zł.” - opisuje metodę działania 18-latka policja i wyjaśnia, że nowe zatrudnienie na zgłaszające się osoby nigdy nie czekało. Wykonany przez oszukanych przelew uruchamiał procedurę kredytową w banku i w taki sposób osoba skuszona ogłoszeniem kupowała na raty drogi sprzęt elektroniczny. Towar jednak trafiał w ręce oszusta, a ten sprzedawał go po znacznie niższej cenie w internecie. Oszukani za to zostawali z ratami kredytu.

„18-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego uczynił sobie stałe źródło dochodu z tego przestępczego procederu. W ciągu 4 miesięcy ponad 350 osób dało się nabrać na tę metodę i przekazało oszustom swoje dane. 29 z nich nieświadomie zaciągnęło kredyt i zrobiło zakupy na raty.” - informuje policja i zaznacza, że oszukanych byłoby znacznie więcej, ale mundurowi podjęli współpracę z wspomnianym wcześniej sklepem, w którym przestępcy (18-latek współpracował z jeszcze jedną osobą) składali zamówienia. „Policjanci są już na tropie drugiego z mężczyzn, który wspólnie i w porozumieniu z 18-latkiem prowadził nielegalny ‘interes’.” - zaznacza policja.

30.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Piorun uderzył w siedmioosobową rodzinę. Jak chronić się przed burzą?

To miało być spokojne, niedzielne popołudnie. Siedmioosobowa grupa spędzała czas w jednym z miejskich parków. Pech chciał, że w tym samym miejscu rozpętała się burza. Piorun trafił prosto w spacerowiczów. Najmłodszym poszkodowanym jest noworodek. Przypominamy, jak zminimalizować ryzyko zagrożenia w podobnej sytuacji.

Niebezpieczna nawałnica

Przez miejscowość Węgliniec, położoną na Dolnym Śląsku, w niedzielne popołudnie przeszła nawałnica. Rozpętała się burza, w wyniku której ucierpiało siedem osób. Piorun uderzył w park przy ul. Plac Wolności, gdzie znajdowali się spacerowicze. Z obrażeniami ciała, do pobliskich szpitali przetransportowane zostały trzy osoby dorosłe oraz czworo dzieci. Najmłodszym z nich okazał się noworodek, najstarsze jest w wieku 9 lat.

„Wszystkie osoby były przytomne, z poparzeniami i innymi dolegliwościami.” – informowali strażacy z Węglińca.

Jak uniknąć zagrożenia?


Poszkodowana rodzina miała dużo szczęścia, gdyż kontakt z gromem może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo. W tym wypadku skończyło się na obrażeniach ciała. O tym, jak zachować się w obliczu wyładowań atmosferycznych, pisaliśmy w czerwcowej publikacji. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w najbliższych dniach mieszkańcy całej Polski mogą spodziewać się kolejnych burz. Przypominamy najważniejsze zasady, które pomogą zminimalizować ryzyko porażenia prądem w czasie nawałnicy.

Unikaj kontaktu z metalowymi urządzeniami i wodą


Bez względu na to, gdzie się znajdujemy, podstawową zasadą bezpieczeństwa jest unikanie kontaktu z metalowymi przedmiotami oraz wodą, które są doskonałym przewodnikami prądu. W czasie burzy dobrze jest również odłożyć na bok telefon komórkowy. Wbrew powszechnie panującemu mitowi, smartfon nie ściągnie na nas piorunów, ale może doprowadzić do poparzenia skóry w przypadku porażenia prądem.

Najbezpieczniej w domu i samochodzie


Jeśli burza dopadła nas na otwartej przestrzeni, w pierwszej kolejności należy oddalić się od słupów i drzew, które mogłyby przewrócić się w wyniku działania żywiołów. Aby się schronić, lepiej wybrać mosty i wiadukty (nie dotykając ich metalowych elementów) lub rowy i wgłębienia w ziemi. Najbezpieczniejsze jest przyjęcie pozycji leżącej lub embrionalnej (zwinięcie ciała w kłębek, głową w dół), gdyż pioruny uderzają zwykle w najwyższe punkty. Jeśli istnieje taka możliwość, warto udać się do najbliższego budynku. W domu należy zadbać o zamknięcie okien, aby nie zdołały przedostać się przez nie niebezpieczne, niesione przez wiatr przedmioty. Dobrym rozwiązaniem jest również schronienie się w samochodzie. W przypadku uderzenia pioruna, jego konstrukcja pozwala na wyładowanie energii elektrycznej do ziemi.

30.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(ss)

 

  • Published in Pogoda
  • 0
Subscribe to this RSS feed