W lipcu 2021 r. w Unii Europejskiej było o 4,4% więcej zgonów niż normalnie w tym okresie. Była to najniższa liczba tzw. nadliczbowych zgonów od dwunastu miesięcy.

Liczba tzw. nadliczbowych zgonów pokazuje nam o ile więcej śmierci odnotowano w danym okresie w porównaniu ze średnią dla tego okresu z poprzednich lat.

W skali całej Unii Europejskiej najgorszym miesiącem pandemii był pod tym względem listopad ubiegłego roku. Wtedy zgonów było aż o 40% więcej niż normalnie – wynika z danych udostępnionych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Później liczba dodatkowych zgonów spadała, a w lutym 2021 r. wskaźnik ten osiągnął 5,8%. Potem znów doszło do wzrostu i w kwietniu nadliczbowe zgony osiągnęły poziom 20%. Od tego czasu znów mamy do czynienia ze spadkiem.

W lipcu 2021 r. najgorzej pod tym względem wyglądała sytuacja w Grecji (+25%) i na Cyprze (+26%). Z kolei w czterech krajach UE liczba zgonów była w lipcu nawet mniejsza niż normalnie.

Liderem pod tym względem była właśnie Belgia, gdzie w lipcu zmarło o 2,8% mniej ludzi niż normalnie. Także Szwecja (-2,5%), Czechy (-2,1%) i Słowacja (-1,3%) mogły się pochwalić niższą niż normalnie liczbą zgonów. W Polsce wskaźnik nadliczbowych zgonów osiągnął w lipcu 2021 r. poziom +7,3%.

W Belgii jak dotąd najgorszym pod tym względem miesiącem pandemii był kwiecień 2020 r. Wówczas w kraju ze stolicą w Brukseli zmarło o 73% ludzi więcej niż normalnie. W szczycie kolejnej fali pandemii nadliczbowych zgonów było nieco mniej (59% w listopadzie ubiegłego roku).

Od początku pandemii w czterech miesiącach było w Belgii mniej zgonów niż normalnie. Najlepszy pod tym względem był marzec 2021 r., kiedy liczba zgonów była o ponad 10% niższa niż normalnie, wynika z danych Eurostatu.

18.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ubiegłym roku państwa Unii Europejskiej wydały na badania i rozwój nieco ponad 100 mld euro. Stanowiło to 0,8% unijnego PKB.

W przeliczeniu na jednego mieszkańca oznaczało to 225 euro rocznie na osobę – wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W porównaniu z 2010 r. wydatki na badania i rozwój w UE zwiększyły się o 22%. W 2010 r. na badania i rozwój wydawano w UE jeszcze tylko 184 euro rocznie na mieszkańca.

Krajami z najwyższymi wydatkami na badania i rozwój w przeliczeniu na jednego mieszkańca są Luksemburg (648 euro na osobę w 2020 r.), Dania (519 euro), Niemcy (443 euro), Finlandia (373 euro) oraz Austria (370 euro).

W Belgii na badania i rozwój wydano w ubiegłym roku 285 euro w przeliczeniu na jednego mieszkańca. To o 60 euro więcej niż unijna średnia i o 101 euro więcej niż w 2010 r.

Krajami UE z najniższymi wydatkami na badania i rozwój są Rumunia (15 euro na osobę w 2020 r.), Bułgaria (21 euro), Węgry (39 euro) i Łotwa (42 euro). Także w Polsce wydatki na ten cel są dużo niższe niż unijna średnia (57 euro na osobę w 2020 r.).

18.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Władze Brugii podjęły zdecydowane kroki, mające na celu ochronę wyglądu historycznego centrum miasta. Jedną z głównych zmian jest zakaz otwierania sklepów z pamiątkami.

Odtąd w zabytkowym centrum nie będzie możliwe otwieranie nowych sklepów przeznaczonych dla turystów, np. sklepików z pamiątkami, czekoladkami lub stoisk z piwem. Nowe przepisy będą surowo egzekwowane.

Władze miasta chcą upewnić się, że robienie zakupów w Brugii wciąż może być „przyjemne i zaskakujące”, dlatego też urzędnicy chcą bardziej zróżnicować komercyjną ofertę miasta.

Zgodnie z nowym planem handlowym, stolica Flandrii Zachodniej zostanie podzielona na pięć stref, w których będą obowiązywały różne zasady dotyczące tego, co jest, a co nie jest dozwolone.

16.09.2021 Niedziela.BE // fot. Na Songkhla / Shutterstock.com

(kk)

Wczoraj (15.09.2021) rozpoczęto wielkie liczenie flamandzkich pająków – pierwsze takie w historii. Badacze z Uniwersytetu w Gandawie zachęcają mieszkańców regionu do wyjścia do ogrodu i policzenia pająków.

Projekt jest prowadzony przez Uniwersytet w Gandawie, organizację Natuurpunt oraz Belgijskie Stowarzyszenie Archeologiczne (ARABEL). Celem jest ustalenie, czy i w jakim stopniu pająki są w stanie przystosować się do życia w mieście. „Chcemy dowiedzieć się przede wszystkim, czy pająki ogrodowe mogą przystosować się do życia w miastach i jak to robią” – tłumaczy biolog, Bram Vanthournout. Naukowców interesuje również kwestia odporności owadów na zmiany klimatyczne, np. upały i suszę.

Eksperci podkreślają, że w przypadku zaobserwowania pająków nie należy ich odstraszać, są bowiem bardzo pomocne w zwalczaniu szkodników, takich jak m.in. muchy i komary. „Po prostu przespaceruj się po ogrodzie i policz pająki, które zauważysz” - w rozmowie z VRT, poinformował Vanthournout.

16.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)