Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Spadek sprzedaży piwa!
Polska: Żałoba narodowa. Co można w sobotę? Czy będą kary za zabawę na weselu?
Belgia: Do kraju powróci dziś deszcz!
Polska: Intercity podniesie cenę biletów. Żeby nie być konkurencją
Belgia: Smród, brud i spanie na podłodze. Więzienie jak z horroru…
Belgia: Pogrzeb Franciszka. Oni będą reprezentować Belgię
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 23 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Oni wybiorą nowego papieża. Ilu Belgów?
Polska: Matura i korepetycje. Już warto zapisać dziecko na lekcje
Belgia: 54-latek ofiarą fatalnej bójki w Chimay

„Marzenie się spełniło”. Młody Belg mistrzem świata!

„Marzenie się spełniło”. Młody Belg mistrzem świata! Remco Evenepoel, fot. Granada - CC4.0

Remco Evenepoel został we wtorek nowym kolarskim mistrzem świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas.

18-letni Belg był faworytem zawodów i nie zawiódł. Na pokonanie trasy w Innsbrucku potrzebował 33 minut i 15 sekund. Jego czas był wyraźnie lepszy od zdobywcy srebra, Lucasa Plappa. Australijczyk stracił do zwycięzcy 1 minutę i 23 sekundy.

Brąz trafił w ręce Anrei Piccolo. Włoch miał 1 minutę i 37 sekundy straty do tryumfatora, informuje flamandzki portal sportowy forza.be. W czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden reprezentant Belgii. Ilan van Wilder stracił do zwycięzcy ponad 2 minuty i zajął szóste miejsce.
- Bardzo ciężko na to pracowałem. Koniecznie chciałem wygrać te zawody. Moim celem było powtórzenie sukcesu Igora Decraene – powiedział po zwycięstwie nowy mistrz świata, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Igor Decraene został mistrzem świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas we wrześniu 2013 roku. Niespełna rok później 18-letni kolarz zginął w tragicznych i tajemniczych okolicznościach: w nocy wracał z imprezy urodzinowej po torach i został śmiertelnie potrącony przez pociąg.
- On zginął jako mistrz świata. W tym kontekście moje zwycięstwo wywołuje wiele emocji. Jest to marzenie, które się spełniło. To piękne, dla mnie i dla Belgii – dodał Remco Evenepoel.



26.09.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież