Wirusolog: „Niewielki wzrost liczby zakażeń nie powinien nas martwić"
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Niewielki wzrost liczby potwierdzonych przypadków koronawirusa na przestrzeni 24 godzin, nie powinien być powodem do niepokoju – przekazał belgijski wirusolog, Marc Van Ranst.
Na końcowych etapach epidemii najważniejsza jest obserwacja sytuacji z ostatnich siedmiu dni, nie zaś z pojedynczego dnia – twierdzi wirusolog, Marc Van Ranst. Takie podejście umożliwia zredukowanie niewielkich wahań oraz zminimalizowanie tzw. „efektu weekendowego” (po weekendzie zwykle obserwuje się większą liczbę zachorowań, co jest związane z opóźnieniami w rejestracji chorych). W minioną środę poinformowano, że średnia tygodniowa wyniosła 98 zachorowań – czyli po raz pierwszy mniej niż 100.
„Dopóki średnia z całego tygodnia pokazuje spadek, nie martwię się” - w rozmowie z De Morgen, przekazał ekspert, dodając przy tym, że zaniepokoiłby się dopiero wówczas, gdyby wzrost liczby zachorowań miał miejsce przez kilka dni z rzędu.
Zdaniem Van Ransta, dopiero za kilka dni okaże się, czy ponowne otwarcie restauracji i kawiarni miało wpływ na zwiększenie się liczby zakażeń.
18.06.2020 Niedziela.BE
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Matura i korepetycje. Już warto zapisać dziecko na lekcje
- Polska: Stare telefony i tablety do wymiany. Sieć 3G przestaje działać
- Polska: Pieniądze na mały i wielki sport. Tak Tusk chce zmienić finansowanie ze spółek
- Polska: Listonosz nie przyszedł z listem, bo mu się nie chciało. A my mamy problem
- Polska: 2 maja pracujemy, czy świętujemy? Tylko tak wydłużysz majówkę