Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Kontrowersyjny protest prokuratury. „To nieodpowiedzialne”
Polska: Pieczesz sernik na Wielkanoc? Uważaj na rodzynki
Belgia: Wkrótce otrzymanie obywatelstwa kraju znacznie droższe!
Polska: Koniec z ośmioma czekoladami. Dawcy chcą innych posiłków regeneracyjnych
Belgia: Brutalna bijatyka w centrum Antwerpii. „Życie ofiary zagrożone”
Polska: Wybory 2025. Wielu z nas wciąż nie wie, kogo wybierze z listy wyborczej
Temat dnia: Jak umówić się na wizytę lekarską w Belgii w dowolnym języku?
Polska: Miliardy złotych już poszły. Mija czas na rozliczenie PIT-u
Słowa dnia: Het Laatste Avondmaal
Belgia: Dwie osoby ranne w strzelaninie w Anderlechcie!

Terroryści obserwowali dom szefa belgijskiego centrum nuklearnego

W mieszkaniu jednego z mężczyzn aresztowanych po zamachach terrorystycznych w Paryżu policja znalazła niepokojący materiał filmowy: widać na nim wiele godzin nagrań wykonanych przed domem szefa belgijskiego Centrum Studiów nad Energią Atomową (SCK).

Czy terroryści planowali porwanie dyrektora SCK, po to by dzięki temu uzyskać dostęp do nuklearnych tajemnic albo chcieli wejść w posiadanie materiałów radioaktywnych? A może zamierzali przeprowadzić atak na którąś z belgijskich elektrowni atomowych? – zastanawiają się belgijskie media. Na razie pytania te pozostają bez odpowiedzi.

Nagrania znaleziono pod koniec 2015 roku, ale informację na ten temat opublikowano dopiero teraz. Jako pierwsza napisała o tym walońska, francuskojęzyczna gazeta „La Dernière Heure”; o sprawie informuje również flamandzki dziennik „De Standaard”. Istnienie nagrań potwierdziła belgijska prokuratura, napisał portal nos.nl.

Film wykonano dzięki ukrytej kamerze umieszczonej przed domem szefa SCK. Policji udało się zidentyfikować tę lokalizację dzięki numerowi autobusu, który w pewnym momencie pojawia się w nagraniu, opisuje „De Standaard”. Kiedy okazało się, że jest to prywatny dom szefa SCK, zdziwienie było wielkie.

Wiadomo, że w pewnym momencie po kamerę przyjechało dwóch mężczyzn. Widać ich na nagraniach z monitoringu, ale niestety obraz jest niewyraźny i jak na razie nie udało się tych mężczyzn zidentyfikować, informują belgijskie media.

Nie wiadomo też, w jaki sposób osobom tym udało się ustalić prywatny adres szefa SCK. Policja nie informuje też u którego z dziesięciu aresztowanych wówczas mężczyzn znaleziono to nagranie. Również belgijskie Centrum Studiów nad Energią Atomową na razie nie komentuje tej sprawy.

Centrum SCK zajmuje się badaniami m.in. nad pokojowym wykorzystywaniem energii atomowej i bezpieczeństwem instalacji nuklearnych. To zatrudniające około 700 osób centrum jest jednym z największych ośrodków badawczych w Belgii. 

 

20.02.2016 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież