Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tu domy (nieco) potaniały
Belgia, Walonia: Mniej wypadków i ofiar śmiertelnych
Belgijskie autostrady uszkodzone przez upały!
Niemcy: Służby graniczne zawróciły ponad 6 tys. osób w ciągu 2 miesięcy!
Belgia kupi 11 dodatkowych myśliwców F-35
Słowo dnia: Trimester
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 5 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Te towary i usługi podrożały najbardziej
Chiny wiodącym partnerem handlowym Belgii spoza UE!
Belgia, Flandria: Mniej zabitych na drogach

Terroryści obserwowali dom szefa belgijskiego centrum nuklearnego

W mieszkaniu jednego z mężczyzn aresztowanych po zamachach terrorystycznych w Paryżu policja znalazła niepokojący materiał filmowy: widać na nim wiele godzin nagrań wykonanych przed domem szefa belgijskiego Centrum Studiów nad Energią Atomową (SCK).

Czy terroryści planowali porwanie dyrektora SCK, po to by dzięki temu uzyskać dostęp do nuklearnych tajemnic albo chcieli wejść w posiadanie materiałów radioaktywnych? A może zamierzali przeprowadzić atak na którąś z belgijskich elektrowni atomowych? – zastanawiają się belgijskie media. Na razie pytania te pozostają bez odpowiedzi.

Nagrania znaleziono pod koniec 2015 roku, ale informację na ten temat opublikowano dopiero teraz. Jako pierwsza napisała o tym walońska, francuskojęzyczna gazeta „La Dernière Heure”; o sprawie informuje również flamandzki dziennik „De Standaard”. Istnienie nagrań potwierdziła belgijska prokuratura, napisał portal nos.nl.

Film wykonano dzięki ukrytej kamerze umieszczonej przed domem szefa SCK. Policji udało się zidentyfikować tę lokalizację dzięki numerowi autobusu, który w pewnym momencie pojawia się w nagraniu, opisuje „De Standaard”. Kiedy okazało się, że jest to prywatny dom szefa SCK, zdziwienie było wielkie.

Wiadomo, że w pewnym momencie po kamerę przyjechało dwóch mężczyzn. Widać ich na nagraniach z monitoringu, ale niestety obraz jest niewyraźny i jak na razie nie udało się tych mężczyzn zidentyfikować, informują belgijskie media.

Nie wiadomo też, w jaki sposób osobom tym udało się ustalić prywatny adres szefa SCK. Policja nie informuje też u którego z dziesięciu aresztowanych wówczas mężczyzn znaleziono to nagranie. Również belgijskie Centrum Studiów nad Energią Atomową na razie nie komentuje tej sprawy.

Centrum SCK zajmuje się badaniami m.in. nad pokojowym wykorzystywaniem energii atomowej i bezpieczeństwem instalacji nuklearnych. To zatrudniające około 700 osób centrum jest jednym z największych ośrodków badawczych w Belgii. 

 

20.02.2016 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież