Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek, 21 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska reżyserka z nagrodą na festiwalu w Nowym Jorku!
Polska: Rowery pojadą za 1 zł. Superpromocja na przejazd pociągiem
Belgia: Podwyższyli wiek emerytalny - i państwo od razu zyskało
Polska: Coś spadło i wybuchło w polu kukurydzy. Na miejscu jest wojsko [WIDEO]
Belgia: Dwa zatrzymania w ramach śledztwa w sprawie przemytu narkotyków
Polska: Przybywa bezdomnych zwierząt. Schroniska robią bokami
Temat dnia: Ach te korki... Jest ich więcej?
Polska: Nowe fotoradary już pstrykają. Przy każdej pogodzie śledzą kilka pasów ruchu
Słowa dnia: Een zwoele zomeravond

Szczątki znalezione w Byron Bay nie należą do zaginionego Belga, Théo Hayeza

Szczątki znalezione w Byron Bay nie należą do zaginionego Belga, Théo Hayeza Fot. Shutterstock, Inc.

Ludzkie szczątki znalezione na początku tego miesiąca w Byron Bay w australijskim stanie Nowa Południowa Walia nie należą do zaginionego Belga, Théo Hayeza. 18-letni Hayez zaginął prawie cztery lata temu, 31 maja 2019 roku.

„Wydaje się mało prawdopodobne, aby istniał związek z Théo Hayezem, ponieważ ustalono, że kość dopiero niedawno znalazła się w wodzie” - mówi korespondentka VRT News w Australii, Eveline Masco. Australijska policja bada teraz, czy szczątki należą do Kolumbijczyka, który utonął w morzu w marcu.

Na początku miesiąca nurek znalazł szczątki w morzu niedaleko Byron Bay. Nurek powiadomił policję. Niemniej jednak, rodzina Théo Hayeza nie została poinformowana o odkryciu kości. Na profilu na Facebooku poświęconemu poszukiwaniom młodego mężczyzny („Looking for Théo Hayez”) niektórzy internauci wyrazili rozczarowanie faktem, że rodzina zaginionego dowiedziała się o odkryciu kości dopiero z mediów.

Hayez zaginął 31 maja 2019 roku i miał wówczas 18 lat. W zeszłym roku, 3 lata po jego zniknięciu, australijska policja zamknęła śledztwo. Doszła bowiem do wniosku, że Belg albo zginął w wyniku upadku z urwiska, albo jego śmierć była wynikiem działania osoby trzeciej. Jednak nie ma wystarczających dowodów, aby wykluczyć którąkolwiek z dwóch teorii. Telefonu komórkowego Théo Hayeza nigdy nie odnaleziono.

22.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież