Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nowa twarz mordercy Tanii. Po 30 latach śledczy wracają do sprawy
Polska: Broń w rękach Polaków - nadchodzi strzelecka wolność?
Belegia: Essen uczy ratować życie: dzieci od 10. roku życia poznają zasady reanimacji
Słodycze, dynie i maski - Halloween na dobre zadomowiło się w Polsce
Belgia: Opiekunka z Poperinge przed sądem za potrząsanie niemowlęciem
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online

Rekordowe korki na belgijskich drogach

Rekordowe korki na belgijskich drogach fot. Shutterstock

We wtorkowy poranek mieliśmy do czynienia na belgijskich drogach z najdłuższymi w tym roku korkami – poinformował dziennik Het Laatste Nieuws.

W sumie w poranek 21 listopada korki w Belgii miały 445 km. Poprzedni rekord wynosił 420 km i pochodził z 13 stycznia tego roku. Wówczas główną przyczyną problemów na drodze były opady śniegu w Walonii.

Tym razem zakorkowana była przede wszystkich Flandria, czyli północna, niderlandzkojęzyczna część kraju. We wtorek około godziny ósmej rano było tutaj łącznie 322 km korków.

Przyczyna korków jest banalna: złe warunki pogodowe w połączeniu z bardzo intensywnym ruchem. Doprowadziło to do licznych wypadków i kolizji, a co za tym idzie: zatrzymania ruchu na autostradach i drogach. Ruch utrudniony był m.in. na odcinkach E19, E34, E40, E313, E314 i E403.

Również w Holandii padł we wtorek nowy roczny rekord długości korków. U północnych sąsiadów Belgii łączna długość porannych korków wyniosła aż 894 km.

Według ekspertów listopad to tradycyjnie trudny miesiąc na drogach. Kiepska, jesienna pogoda oznacza, że kierowcy jeżdżą wolniej i częściej dochodzi do wypadków i kolizji. W dodatku ludzie rzadko biorą wolne, bo wkrótce i tak będą święta, więc natężenie ruchu w godzinach porannych, kiedy wiele osób jedzie do pracy, jest większe niż np. latem.


23.11.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież