Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 19 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Flandria: Zaczynają studia, ale ich nie kończą. Ilu ich jest?
Belgia: Lidl kończy z rozprowadzaniem papierowych ulotek!
Belgia, biznes: Belgia wśród liderów eksportu... leków!
Bruksela i Leuven są gospodarzami pierwszych Mistrzostw Europy w Bieganiu!
Belgia: Centrum recepcyjne Fedasil w prowincji Liège zamknięte
Belgia: Nadal liczne przypadki agresji wobec pracowników kolei!
Niemcy potępiają Tajwańczyka noszącego symbole Nazizmu
Belgia: Pod tym względem Belgia już nie „w unijnej czołówce”. To cieszy
Słowa dnia: De kruisiging van Jezus

Prokuratura oddaliła zarzuty wobec policjantów biorących udział w pościgu, w którym zginął 17-latek

Prokuratura oddaliła zarzuty wobec policjantów biorących udział w pościgu, w którym zginął 17-latek fot. Shutterstock, Inc.

Brukselska prokuratura przekazała, że nie zamierza wnieść zarzutów przeciwko policjantom, którzy w sierpniu uczestniczyli w fatalnym pościgu. Zmarł wówczas 17-latek.

20 sierpnia, krótko przed północą, Mehdi Bouda znajdował się w pobliżu Mont des Arts w centrum Brukseli. Pojawili się tam funkcjonariusze policji, którzy chcieli go przeszukać w ramach śledztwa dotyczącego przestępczości narkotykowej.

Bouda zaczął uciekać ulicą Rue Ravenstein, przebiegł przez Galerie Ravenstein, a następnie na Cantersteen wbiegł na ulicę przy czerwonym świetle. Został potrącony przez radiowóz policyjny, który uczestniczył w innej akcji. Chłopak zmarł niedługo potem.

Tragedia ta doprowadziła do licznych protestów. W gminie Anderlecht, w której mieszkał 17-latek, powstało graffiti zadedykowane jego osobie. Rodzina zmarłego złożyła pozew oskarżając policję o „nieumyślne spowodowanie śmierci”.

Ponieważ jednak Bouda wszedł na przejście dla pieszych pomimo czerwonego światła, zaś radiowóz jechał z prędkością 95 km/godzinę, ale przy zielonym świetle, sąd uznał, że tragiczna śmierć chłopaka nie była winą funkcjonariuszy. Zeznania świadków zostały potwierdzone przez nagrania z monitoringu, na których wyraźnie widać światła.

Wszystkie zarzuty zostały oddalone.

08.10.2020, Niedziela.NL

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież