Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rodzina bez dachu nad głową w po pożarze w Etterbeek
Polska: Majówka 2025. Gdzie grillować bez obaw, że zapłacimy mandat?
Belgia: Co dziesiąte miejsce pracy w Brukseli w branży kulturalnej lub kreatywnej
Belgia: Ale rzeź… Tyle zwierząt zabija się w Belgii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 28 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Deficyt budżetowy nadal za wysoki
Polska: Hulajnogą elektryczną nie wjedziesz na chodnik. To nie wszystko
4% mieszkańców Belgii powyżej 15 roku życia cierpi na długotrwały Covid
Belgia: 1/3 zarejestrowanych w tym roku samochodów to pojazdy elektryczne
Niedzielne Rozmyślania: Moje początki w sercu Europy [Blog Balbiny]

Premier Belgii o Brexicie: nie jestem optymistą

Premier Belgii o Brexicie: nie jestem optymistą fot. Shutterstock

Charles Michel, szef belgijskiego rządu, uważa, że Belgia musi się lepiej przygotować na scenariusz tzw. „twardego Brexitu”, a więc wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez podpisania umowy.

Chaos w brytyjskiej polityce jest coraz większy, pozycja premier May słabnie, a prawdopodobieństwo tego, że wynegocjowana przez May z Brukselą „umowa rozwodowa” zostanie odrzucona przez brytyjski parlament, jest wysokie. W związku z tym liderzy UE coraz częściej mówią o tym, że może dojść do tzw. twardego Brexitu.

Także szef belgijskiego rządu liczy się z takim scenariuszem. – [Wynegocjowana] umowa była, jest i pozostaje najlepszym rozwiązaniem, ale teraz odpowiedzialność spoczywa na obozie brytyjskim i nie jestem optymistą – flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje Charlesa Michela.

Również niedawny szczyt w Brukseli, na którym May nie udało się przekonać liderów państw UE do renegocjacji umowy, nie napawa optymizmem. Dlatego Belgia musi się przyspieszyć przygotowania na wypadek „opcji braku umowy”, uważa Michel.

- Naszą wolą i nadzieją jest to, że umowa ta zostanie zatwierdzona [przez brytyjski parlament], ale musimy być też gotowi na scenariusz twardego Brexitu. To będzie miało wielki wpływ na służby celne, nasze firmy, gospodarkę i obywateli Belgii – przestrzega Michel.

W przypadku Belgii takie przygotowania może skomplikować fakt, że gabinet Michela od początku grudnia jest rządem mniejszościowym, po tym jak z koalicji wystąpiła partia N-VA. O kryzysie na szczytach belgijskich władz informowaliśmy już dokładnie w tym tekście

Belgia: Kryzys rządowy w Belgii. Powód: imigracja



15.12.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież