Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Poczytna pisarka zamordowana tępym narzędziem
Polska: Dzięki tym zniżkom więcej zostaje w portfelach seniorów
Belgia: Odwołano połowę lotów na lotnisku w Brukseli!
Polska: Jakie tankowanie na majówkę? Stacje kuszą promocjami
Belgia: W maju w Brukseli zostanie otwarty nowy klub jazzowy!
Belgia: Prawie co czwarte dziecko w Brukseli „żyje w niedostatku”
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą

Premier Belgii o Brexicie: nie jestem optymistą

Premier Belgii o Brexicie: nie jestem optymistą fot. Shutterstock

Charles Michel, szef belgijskiego rządu, uważa, że Belgia musi się lepiej przygotować na scenariusz tzw. „twardego Brexitu”, a więc wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez podpisania umowy.

Chaos w brytyjskiej polityce jest coraz większy, pozycja premier May słabnie, a prawdopodobieństwo tego, że wynegocjowana przez May z Brukselą „umowa rozwodowa” zostanie odrzucona przez brytyjski parlament, jest wysokie. W związku z tym liderzy UE coraz częściej mówią o tym, że może dojść do tzw. twardego Brexitu.

Także szef belgijskiego rządu liczy się z takim scenariuszem. – [Wynegocjowana] umowa była, jest i pozostaje najlepszym rozwiązaniem, ale teraz odpowiedzialność spoczywa na obozie brytyjskim i nie jestem optymistą – flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje Charlesa Michela.

Również niedawny szczyt w Brukseli, na którym May nie udało się przekonać liderów państw UE do renegocjacji umowy, nie napawa optymizmem. Dlatego Belgia musi się przyspieszyć przygotowania na wypadek „opcji braku umowy”, uważa Michel.

- Naszą wolą i nadzieją jest to, że umowa ta zostanie zatwierdzona [przez brytyjski parlament], ale musimy być też gotowi na scenariusz twardego Brexitu. To będzie miało wielki wpływ na służby celne, nasze firmy, gospodarkę i obywateli Belgii – przestrzega Michel.

W przypadku Belgii takie przygotowania może skomplikować fakt, że gabinet Michela od początku grudnia jest rządem mniejszościowym, po tym jak z koalicji wystąpiła partia N-VA. O kryzysie na szczytach belgijskich władz informowaliśmy już dokładnie w tym tekście

Belgia: Kryzys rządowy w Belgii. Powód: imigracja



15.12.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież