Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Donoszą rodzina, sąsiedzi, klienci. Skarbówka ma co robić
Słowo dnia: Geitenkaas
Belgia: W Brukseli odbył się propalestyński protest
Bomba zapalająca rzucona w budynek w Antwerpii
Polska: 300 plus wystarcza na wyprawkę? Zdaniem rodziców – NIE
Pożar w nowej elektrowni gazowej belgijskiego dostawcy energii
Polska: Pogoda. Koniec lata tuż-tuż. Co czeka nas jesienią i zimą 2025?
Belgia, Flandria: Te sporty najpopularniejsze wśród amatorów
Belgia: Owocowe, warzywne, jeszcze droższe…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 8 września 2025, www.PRACA.BE)

Premier Belgii do Erdogana: nie damy się zastraszyć

Premier Belgii do Erdogana: nie damy się zastraszyć fot. Drop of Light / Shutterstock.com

Charles Michel, szef belgijskiego rządu, zareagował na werbalne ataki ze strony prezydenta Erdogana. – Nie damy się zastraszyć – powiedział Michel, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

Premier Belgii nazwał teksty o wiceminister Zuhal Demir, opublikowane w minionych dniach przez turecką prasą, za „podżegające i krzywdzące”. Turecka prasa oskarża belgijską wiceminister ds. równych szans i zwalczania biedy o związki z terroryzmem i kurdyjską organizacją PKK.

- Jako premier nie mogę tolerować tego, że tureckie media oskarżają członka belgijskiego rządu o terroryzm. Wiceminister Zuhal Demir została oskarżona przez niektóre tureckie gazety o aktywne wspieranie terroryzmu. Te fałszywe stwierdzenia są podżegające i krzywdzące – powiedział Michel (cytat za „De Standaard”).

W ramach kampanii przed zbliżającym się referendum, w którym Turcy zdecydują o tym, czy prezydent Erdogan ma dostać jeszcze więcej władzy, turecki rząd szuka konfrontacji z Europą, oskarżając m.in. niemieckich, holenderskich i belgijskich polityków o wszystko co najgorsze.

- Nie ulegniemy strategii wyborczej Erdogana i nie damy się zastraszyć. Ta strategia opiera się o prowokowanie nas, tak by wzbudzić w Turcji nastroje nacjonalistyczne i móc się prezentować jako ofiara – dodał Michel.



23.03.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież