Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pożar w sklepie mięsnym w Evere
Polska: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działają
Temat dnia: Król chwali Europę, ale i ostrzega. „Wstyd dla ludzkości”
Pierwszy z Polsce przypadek cholery od lat. Dlaczego ta choroba jest taka groźna?
Słowo dnia: Per maand
Belgia: Strażnik więzienny ostrzelany z... wiatrówki
Niemcy: Protest udaremnił wywiad z liderką skrajnej prawicy
Polska: Palaczu, będziesz zaskoczony. E-papierosa też nie zapalisz, bo zmieniły się przepisy
Belgia: Protest więźniów w zakładzie karnym Lantin
Polska: Marihuana na własny użytek legalna. Jest już projekt ustawy i zacznie się walka w Sejmie

Premier Belgii do Erdogana: nie damy się zastraszyć

Premier Belgii do Erdogana: nie damy się zastraszyć fot. Drop of Light / Shutterstock.com

Charles Michel, szef belgijskiego rządu, zareagował na werbalne ataki ze strony prezydenta Erdogana. – Nie damy się zastraszyć – powiedział Michel, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

Premier Belgii nazwał teksty o wiceminister Zuhal Demir, opublikowane w minionych dniach przez turecką prasą, za „podżegające i krzywdzące”. Turecka prasa oskarża belgijską wiceminister ds. równych szans i zwalczania biedy o związki z terroryzmem i kurdyjską organizacją PKK.

- Jako premier nie mogę tolerować tego, że tureckie media oskarżają członka belgijskiego rządu o terroryzm. Wiceminister Zuhal Demir została oskarżona przez niektóre tureckie gazety o aktywne wspieranie terroryzmu. Te fałszywe stwierdzenia są podżegające i krzywdzące – powiedział Michel (cytat za „De Standaard”).

W ramach kampanii przed zbliżającym się referendum, w którym Turcy zdecydują o tym, czy prezydent Erdogan ma dostać jeszcze więcej władzy, turecki rząd szuka konfrontacji z Europą, oskarżając m.in. niemieckich, holenderskich i belgijskich polityków o wszystko co najgorsze.

- Nie ulegniemy strategii wyborczej Erdogana i nie damy się zastraszyć. Ta strategia opiera się o prowokowanie nas, tak by wzbudzić w Turcji nastroje nacjonalistyczne i móc się prezentować jako ofiara – dodał Michel.



23.03.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież