Organy zapewniają: „Populacja szerszeni azjatyckich będzie w Belgii cały czas monitorowana”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Agencja ds. Przyrody i Lasów (ANB) zapowiedziała, że będzie wspierać dalsze działania mające na celu powstrzymanie wzrostu populacji szerszeni azjatyckich w kraju. Jest to reakcja na doniesienia, że przydzielony budżet rzekomo się wyczerpał.
W zeszłym tygodniu Flamandzki Instytut Pszczół (VBI), który jest odpowiedzialny za wykrywanie i eliminację szerszenia azjatyckiego, poinformował, że budżet, który otrzymał na wykonywanie swoich obowiązków – 60 tys. euro – został już wykorzystany. Agencja ANB poinformowała, że będzie nadal wspierać działania mające na celu kontrolę populacji owadów. Jednocześnie skrytykowała komunikat VBI.
„Żałujemy atmosfery strachu, jaka się wytworzyła. Szerszenie azjatyckie nie są groźniejsze ani bardziej zabójcze niż inne, rodzime osy. Jak w przypadku każdego gatunku os, należy zachować ostrożność przy poszukiwaniu gniazda i na pewno nie należy usuwać go samodzielnie. Konieczne jest skonsultowanie się ze specjalistami. Ale zastraszanie jest niepotrzebne i nikomu nie pomaga” – czytamy w komunikacie prasowym Agencji.
Populacja egzotycznych gatunków owadów we Flandrii gwałtownie rośnie. W zeszłym miesiącu w ciągu jednego dnia odnotowano 20 gniazd szerszeni azjatyckich, co jest rekordem. Ukąszenie przez szerszenia jest bolesne, ale niekoniecznie niebezpieczne (o ile nie występuje alergia na jad owada), jednak eksperci są bardzo zaniepokojeni tym gwałtownym wzrostem, ponieważ szerszeń azjatycki stanowi zagrożenie dla rodzimych pszczół, których populacja już jest zagrożona.
09.08.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Obowiązkowe kamizelki nożoodporne od 1 lipca? Związek ratowników mówi: Nie!
- Polska: Koszmar na terenie UW. Zabójstwo i „czyny kanibalistyczne”
- Polska: Sebastian M. stanie przed polskim sądem. Jest zgoda na ekstradycję
- Niemcy: Friedrich Merz – nowy kanclerz Niemiec. Co to oznacza dla Europy i Belgii?
- Polskie truskawki w tym roku będą wcześniej. Nie wiadomo, co z ceną