Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych
Polacy piją coraz rzadziej, ale częściej sami. Nowy trend w konsumpcji alkoholu zaskakuje ekspertów
Prognoza pogody dla Belgii - od czwartku 23 października do niedzieli 26 października 2025
Belgia: Ojciec skazany na 20 lat więzienia za trwające dekadę wykorzystywanie seksualne córki
Kolejarze w Belgii zapowiadają trzydniowy strajk. Sparaliżowany może być cały kraj
Płace w Polsce rosną, ale nie dla wszystkich. Realne zarobki stoją w miejscu

Mężczyzna z Turnhout terroryzowany... pizzą

Mężczyzna z Turnhout terroryzowany... pizzą fot. Shutterstock

Mężczyzna z Turnhout (prowincja Antwerpia) od lat jest „terroryzowany”... dostawami niechcianej pizzy.

Jean Van Landeghem od lat otwiera drzwi dostawcom pizzy, pomimo faktu, że nigdy nie złożył zamówienia. Mężczyzna nie ma pojęcia kto stoi za sprawą i „prześladuje” go w tak wyszukany, a zarazem męczący sposób.

„Ta sytuacja znów miała miejsce w miniony weekend. Rekord padł w jeden wieczór, kiedy do moich drzwi zapukało 14 dostawców pizzy. Nie zamawialiśmy niczego. (…) Dostawy zaczęły się o 20:30 i trwały do 2:00. To trwa od lat i musi się w końcu skończyć. Kiedy nastaje wieczór, trzęsę się. Dźwięk skutera doprowadza mnie do szału. Nie mogę spać. Nabawiłem się choroby serca”.

Jean nie ma pojęcia komu się naraził. Przez te wszystkie lata odsyłał dostawców pizzy. Zgłosił też sprawę na policji. „Kilka razy zgłosiliśmy to na policji, poza tym kontaktowaliśmy się z platformą Takeaway.com. Nie przyniosło to żadnego skutku, bo osoba składająca zamówienie zawsze korzysta z nowego adresu e-mail”.

 

29.05.2020 Niedziela.BE

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież