Mieszkańcy Belgii rezerwują wakacje last minute. „Chcą uciec przed złą pogodą”

Biura podróży odnotowały gwałtowny wzrost liczby rezerwacji last minute, ponieważ mieszkańcy Belgii desperacko starają się uniknąć deszczowej pogody, czasami płacąc za wyjazdy krocie – donosi Het Belang van Limburg.

Mieszkańcy Belgii odlatują do słonecznych miejsc, takich jak Rodos w Grecji czy Teneryfa na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich. Ale rezerwacje last minute wiążą się z ryzykiem: ceny mogą być często wygórowane ze względu na duży popyt. Ci, którzy dokonują rezerwacji, muszą również być elastyczni i wybierać daty w zależności od dostępności.

„Zaobserwowaliśmy wzrost liczby rezerwacji w ostatnim tygodniu i kilku ostatnich dniach” – powiedziała rzeczniczka TUI, Sarah Suacin w rozmowie z Het Belang van Limburg. „Ci, którzy rezerwują teraz, wybierają słoneczne kierunki”.

Nadal można znaleźć okazje, nawet przy rezerwacji last minute, a zwłaszcza na wakacje zorganizowane. Za 549 euro od osoby można wykupić 5-dniowy wyjazd do Bodrum (Turcja). Za 589 euro można spędzić 5 dni w czterogwiazdkowym hotelu na Teneryfie pod koniec sierpnia. W przypadku tej samej podróży rozpoczynającej się 3 sierpnia, cena wzrasta do 849 euro.

TUI twierdzi, że obserwuje gwałtowny wzrost popytu na Wyspy Kanaryjskie i Baleary ze strony klientów belgijskich, choć najpopularniejszym celem podróży pozostaje Rodos w Grecji.

03.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)