Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe
Niemcy: 20% kobiet doświadczyło przemocy seksualnej w dzieciństwie
Belgia: Braknie mieszkań? Coraz mniej pozwoleń na budowę
Słowo dnia: Waarschuwen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 8 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Bezrobocie trochę większe niż przed rokiem
Polska: Są terminy wypłat wdowiej renty. Start już 1 lipca

Kontrowersyjna wypowiedź belgijskiego arcybiskupa

Kontrowersyjna wypowiedź belgijskiego arcybiskupa fot. Shutterstock

Według nowego arcybiskupa Brukseli Jozefa de Kesela katolickie szpitale w Belgii mają prawo odmówić aborcji lub eutanazji.

De Kesel arcybiskupem Brukseli i Mechelen został w grudniu 2015 r., przedtem był biskupem diecezjalnym Brugii. Już jeden z pierwszych wywiadów udzielonych przez niego w nowej funkcji wywołał w Belgii duże kontrowersje.

- Mogę zrozumieć, że ktoś ze względu na swój laicki punkt widzenia nie ma z tym problemów – zaczął swą wypowiedź na temat prawa do aborcji i eutanazji w rozmowie z dziennikiem „Het Belang van Limburg” – Jednak z punktu widzenia mojej wiary nie jest to ewidentne. Uważam, że mogę to powiedzieć i jeszcze więcej: myślę, że również na poziomie instytucjonalnym mamy prawo do decydowania, że tego nie robimy. Myślę tu na przykład o naszych szpitalach. To nie jest prawo wyboru jeśli istnieje tylko jedna możliwość wyboru – dodał hierarcha.

Sugestia, że dany szpital mógłby w ogóle odmawiać aborcji lub eutanazji, mimo że belgijskie ustawodawstwo daje w pewnych sytuacjach takie możliwości, spotkała się z ostrą krytyką. Tym bardziej, że w Belgii lekarze mają prawo odmówić wykonania takich zabiegów ze względu na swoje przekonania. Dotyczy to jednak indywidualnych lekarzy, a nie całych szpitali. 

- Według mnie to coś dziwnego, że arcybiskup De Kesel uważa, że szpitale mają prawo zajmowania własnych stanowisk moralnych, mimo że są instytucjami publicznymi. Bez względu na to, czy są katolickie czy nie, są opłacane z pieniędzy publicznych – powiedział portalowi deredactie.be profesor Wim Distelmans, znany onkolog i wykładowca uniwersytetu w Brukseli.   

- Konkretny lekarz nie może zostać zobowiązany do wykonania zabiegu aborcji, ale każdy szpital musi pacjentom, którzy mają do tego prawo, stworzyć możliwość skorzystania z tego prawa – powiedziała dziennikowi „Het Laatste Nieuws” Valerie Van Peel z partii N-VA, dodając, że arcybiskup popełnił „poważny błąd w myśleniu”.

- Katolickie instytucje [w tym szpitale] utrzymują się z dotacji i muszą działać zgodnie z prawem – skomentował z kolei Jean-Jacques De Gucht z partii Open Vld.

 

30.12.2015 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież