Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Od 1 lipca mniej samochodów podlega przeglądowi
Polskie czereśnie są gorsze od hiszpańskich i greckich
Polska: Bony turystyczne 2025. Promują turystykę w swoich regionach
Belgia: Zdobyła mistrzostwo, leciała 18 godzin, a w USA „przykra niespodzianka”
Polska: Najbogatszy Polak jest tajemniczy. Dorobił się na sklepach [LISTA NAJBOGATSZYCH POLAKÓW]
Temat dnia: Ruszają wyprzedaże w Belgii!
Polska: Listonosze coraz rzadziej dostarczają emerytury. Znamy powody
Słowo dnia: Geboortedatum
Belgia: Skradł skuter i wjechał w zatłoczony taras
Niemcy: Atak nożem w Bawarii. Nie żyje jedna osoba, dwie ranne

Co za klasa! Belgia wygrała 8-1

fot. shutterstock fot. shutterstock

Czerwone Diabły były bezlitosne i rozgromiły na własnym terenie reprezentację Estonii 8-1. Po czterech meczach eliminacji do piłkarskich Mistrzostw Świata 2018 reprezentacja Belgii prowadzi w grupie H z kompletem punktów.

Także bilans bramek jest imponujący (21 strzelonych, tylko jedna stracona). Druga w grupie Grecja ma na swym koncie 10 punktów, a trzecia Bośnia – 7 oczek.

W rozegranym w niedzielę w Brukseli meczu Estończycy byli bez szans. Już po pierwszej połowie przegrywali 1-3, a w drugich 45 minutach gry gospodarze dorzucili do tego kolejnych pięć trafień.

Po dwa gole dla Belgów zdobyli Dries Martens i Romelu Lukaku. Po jednej bramce dorzucili Thomas Meunier, Eden Hazard i Yannick Carrasco. Oprócz tego Estończycy strzelili sobie jeszcze gola samobójczego (Ragnar Klavan). Do właściwej bramki trafił z kolei Henri Anier, autor jedynego trafienia gości.

„Belgia zniszczyła naszą drużynę. Co przeważyło? Klasa. Czysta klasa”, podsumował mecz estoński dziennik „Öhtuleht ”.


15.11.2016 ŁK, Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież