Brukselska prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie grupy na Facebooku, na której policjanci publikowali rasistowskie treści
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Ruszyło dochodzenie w sprawie prywatnej grupy na Facebooku, na której policjanci rzekomo publikowali rasistowskie treści – przekazała wczoraj brukselska prokuratura, potwierdzając tym samym doniesienia opublikowane wcześniej na stronie Apache.
Dziennikarze, którzy przygotowali wcześniej materiał o sprawie, w sierpniu mieli krótkotrwały dostęp do grupy o nazwie „Thin Blue Line Belgium”. Jak twierdzą, zarówno aktywni, jak i emerytowani funkcjonariusze policji publikowali rasistowskie, nasycone agresją komentarze. Najgorętszym okresem działalności grupy był właśnie sierpień, kiedy w kraju i za granicą miało miejsce wiele zamieszek. Każdy z postów publikowanych na grupie był szeroko komentowany.
Jak informuje Apache, młodzi ludzie z podłożem migracyjnym byli w postach często obrażani i „dehumanizowani” - nazywano ich „robakami” bądź „szczurami”. W wielu przypadkach dochodziło też do gloryfikacji przemocy wobec młodych imigrantów i do nawoływania do brutalności. Funkcjonariusze mieli m.in. dawać sobie wskazówki, jak „traktować” podejrzanych w trakcie aresztu, np. popychać ich mocno w radiowozie, tak aby uderzali głową o karoserię.
Dziennikarze zaobserwowali również, że żaden z użytkowników grupy nie wyraził sprzeciwu wobec nasyconego nienawiścią i rasizmem języka, podobnie jak zresztą moderatorzy grupy.
Międzyfederalne Centrum ds. Równych Szans wyraziło zaniepokojenie tym, że „funkcjonariusze policji publikowali takie stwierdzenia w mediach społecznościowych”.
18.09.2020, Niedziela.BE
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
- Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
- Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
- Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
- Polska: Alkohol, cukier, papierosy. Czeka nas drastyczna podwyżka cen