Belgijskie emerytki otrzymują emeryturę niższą od 23% niż emeryci

Z danych belgijskiego ministerstwa ds. emerytur wynika, że kobiety, które niedawno przeszły na emeryturę, otrzymują o około 23% niższą emeryturę niż ich męscy rówieśnicy.

Minister ds. emerytur, Karine Lalieux, mówi, że choć różnica się utrzymuje, to sytuacja się stopniowo poprawia. Do tej pory brakowało dokładniejszych informacji, ale najnowsze dane dotyczące osób, które przeszły na emeryturę w 2021 roku oraz później, wykazują wyraźną rozbieżność.

Kobiety często zarabiają mniej niż mężczyźni i mają krótsze kariery, często przerywane np. chęcią posiadania dzieci. To w dużej mierze wyjaśnia rozbieżności. Dziś przeciętny mężczyzna, który przechodzi na emeryturę, może otrzymać średnio 2121 euro miesięcznie przed opodatkowaniem, zaś kobieta – jedynie 1633 euro, co oznacza ogromną różnicę w wysokości 488 euro.

Przepaść pomiędzy kobietami a mężczyznami jest najbardziej widoczna, gdy spojrzy się na emeryturę dodatkową, a nie ustawową, czyli tę część emerytury, która wynika np. z zakładowego planu emerytalnego. Tutaj kobiety odnotowują średnio kwoty niższe o 57% niższe niż mężczyźni. Częściowym wyjaśnieniem tej sytuacji jest fakt, że tylko 45% kobiet może spodziewać się dodatkowej emerytury w porównaniu z 63% wśród mężczyzn.

Minister Lalieux wśród rozwiązań wskazuje na podwyższenie minimalnych emerytur, na którym najbardziej skorzystają kobiety. Polityk jest przekonana, że wkrótce uda się uzgodnić dalsze reformy emerytalne.

Wszystkie dane dotyczą osób, które przeszły na emeryturę w 2021 roku i później.

07.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)