Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Beveiliging
Belgia: W tej prowincji najszybciej przybywa mieszkańców
Belgia: Trwa walka z szerszeniem azjatyckim!
Niemcy: „Antysemityzm zagraża naszemu pokojowi”
Belgia: 13 lat więzienia za torturowanie nastolatka
Belgia, praca: Szukasz pracy? W Belgii wiele wakatów!
Belgia, biznes: Dla tej branży to był najlepszy rok w historii!
Belgia: Skazano złodziei rowerów
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 21 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Na stres... kot lub pies? „Wielu pomaga”

Belgijskie dżihadystki żądają od państwa odszkodowania za każdy dzień zwłoki w przetransportowaniu ich w bezpieczne miejsce!

Belgijskie dżihadystki żądają od państwa odszkodowania za każdy dzień zwłoki w przetransportowaniu ich w bezpieczne miejsce! fot. Shutterstock

Złożono kolejny pozew przeciwko państwu belgijskiemu dotyczący odmowy sprowadzenia do kraju obywatelek Belgii oraz ich dzieci, które obecnie przebywają w Syrii. Prawnik reprezentuje trzy kobiety, które opuściły Belgię, aby dołączyć do bojowników ISIS, a także dziesięcioro dzieci. Informację tę jako pierwsze opublikowały dzienniki De Morgen oraz Het Laatste Nieuws. Przesłuchanie w tej sprawie zaplanowano na koniec bieżącego tygodnia.

Trzy dżihadystki oraz dziesięcioro dzieci w wieku od 6 miesięcy do 7 lat żyją obecnie w obozie Al-Hol, który znajduje się poza strefą buforową okupywaną obecnie przez tureckich żołnierzy. Z najnowszych doniesień wynika, że dzieci są obecnie w stanie ciężkiego niedożywienia i cierpią na biegunkę, która – w takich przypadkach – jest jednym z najgorszych objawów. Co więcej, jedna z dziewczynek musiała mieć amputowane ramię.

Prawnik, który będzie obecny w tym tygodniu w sądzie, przekazał, że jego klientki żyją w dramatycznych warunkach. W związku z tym żądają, aby belgijski rząd zadbał o bezpieczeństwo swoich obywatelek i przetransportował je w bezpieczne miejsce – do Belgii lub do innego kraju graniczącego z Syrią, np. Jordanii, Turcji lub Libanu.

W pozwie kobiety domagają się, aby państwo belgijskie podjęło działania w ciągu 15 dni. Jeśli tak się nie stanie, rząd miałby zostać ukarany za każdy dzień zwłoki kwotą sięgającą 7,5 tys. euro/ osobę, co mogłoby doprowadzić do maksymalnego odszkodowania w wysokości 1,5 mln euro dla każdej osoby uznanej przez sąd za poszkodowaną.

Ostatnio podobny pozew złożyły holenderskie dżihadystki. 23 kobiety oraz 55 dzieci przebywają obecnie w obozach dla więźniów w Syrii. Ich pozew wspiera pięć kancelarii prawniczych. Pierwsze przesłuchanie w tej sprawie odbędzie się 1. listopada. Z dokumentów złożonych w sądzie wynika, że poprzez odmowę sprowadzenia kobiet i ich dzieci z powrotem do Holandii, rząd łamie międzynarodowe traktaty praw człowieka – zwłaszcza, że w obozach dla jeńców warunki życia są dramatyczne. Minister sprawiedliwości, Ferdinand Grapperhaus, przekazał że ministrowie są również zaniepokojeni warunkami, w jakich żyją Holenderki i ich dzieci, jednakże „kobiety same zdecydowały, że chcą żyć w Syrii”. Aby sprowadzić kobiety i ich dzieci z północnej Syrii, bezpieczeństwo biorących udział w transporcie urzędników byłoby zagrożone, co obecnie jest wykluczone.

 

23.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież