Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Bilety do Royal Greenhouses w Laeken wyprzedane!
Belgia: Pogoda na wtorek i środę - 16 i 17 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 16 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Polska potępia atak Iranu na Izrael
Belgia: Pijany rowerzysta stracił prawo jazdy na 2 tygodnie
Polska: Napadali na tiry i okradali w czasie jazdy. Ich akcję nagrała kamera na naczepie [WIDEO]
Belgia: Na lotnisku w Charleroi wydano ostrzeżenie o strajku
Polska: Bo wódka była za tania. Teraz Lidl i Biedronka mają kłopoty
Mężczyzna ugodzony nożem w centrum Antwerpii!
Belgia: Fatalny wypadek 70-letniego rowerzysty. Co było przyczyną?

Belgii przybywa mieszkańców. „Głównie imigranci”

Belgii przybywa mieszkańców. „Głównie imigranci” fot. Shutterstock

Liczba mieszkańców Belgii zwiększa się w relatywnie szybszym tempie niż jest to na przykład w Niemczech i Francji. Wiąże się to przede wszystkim z dodatnim saldem migracyjnym.

W ubiegłym roku w Belgii na każdych 1000 osób już tam mieszkających przybyło 5,4 nowych mieszkańców. Przyrost naturalny (liczba narodzin minus liczba zgonów) odpowiadał jedynie za jedną szóstą tego wzrostu. Reszta to efekt dodatniego salda migracyjnego (liczba imigrantów osiedlających się w Belgii pomniejszona o liczbę ludzi opuszczających ten kraj).

Podobnie jest w większości innych krajów Europy Zachodniej, wynika z najnowszych danych unijnego biura statystycznego Eurostat. Na przykład w Szwecji w 2017 r. na każdych 1000 osób już tam mieszkających przybyło 12,4 nowych mieszkańców. W Luksemburgu wskaźnik ten wyniósł 19, a relatywnie najszybciej zwiększa się populacja niewielkiej Malty (32,9).

Jest to głównie efekt dużej imigracji do tych państw. W 19 krajach UE, w których w 2017 roku liczba mieszkańców się zwiększyła, za wzrost ten odpowiadała w największym stopniu imigracja. W Niemczech przyrost naturalny był w ubiegłym roku ujemy, ale ze względu na imigrację populacja się zwiększyła: na każdych 1000 osób już tam mieszkających przybyło 4 nowych mieszkańców.

W Holandii wzrost ten wyniósł 5,8, w Wielkiej Brytanii 6,5, a we Francji 3,5 – informuje niderlandzkie Główne Biuro Statystyczne CBS.

Na wschodzie Europy trend jest zupełnie inny. W Bułgarii w 2017 roku liczba ludności zmniejszała się w tempie 7,3 osób na każdych 1000 mieszkańców. W Rumunii wskaźnik ten wyniósł -6,2, na Węgrzech -2, a w Chorwacji -11,8. Najszybciej wyludnia się Litwa (-13,8). Także za spadek liczby mieszkańców Europy Wschodniej odpowiada migracja – tyle że w tym przypadku ludzie o wiele częściej opuszczają te kraje niż się do nich przenoszą.

W Polsce w 2017 roku nie doszło do wielkich zmian w liczbie mieszkańców (+0,1 na 1000 ludzi). W kraju ze stolicą w Warszawie w ubiegłym roku zmarło mniej więcej tyle samo osób, co się urodziło. Z kolei liczba obcokrajowców osiedlających się w Polsce (zapewne głównie z Ukrainy) była minimalnie wyższa niż liczba ludzi emigrujących (zapewne głównie do Europy Zachodniej) – pokazują najnowsze dane Eurostatu.

Obecnie w Belgii mieszka już prawie 11,5 mln ludzi. Na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku kraj ze stolicą w Brukseli liczył jeszcze tylko 9,9 mln mieszkańców.


06.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież