Belgia: „Oddamy Kongo zrabowane zabytki, ale… na razie zostaną w Belgii”

Belgijski rząd zapowiedział, że odda Kongo zrabowane zabytki i dzieła sztuki. Nie oznacza to jednak, że już wkrótce wrócą one do tego afrykańskiego państwa.

- Nadszedł czas, by oddać przedmioty, które w bezprawny sposób wywieziono z Kongo, bo one należą do kongijskiego narodu – powiedział belgijski wiceminister nauki Thomas Dermine, cytowany przez portal vrt.be.

Kongo przez wiele lat było belgijską kolonią. W latach 1885-1960 r. wywieziono stamtąd tysiące obiektów, w tym dzieł sztuki, posągów i innych zabytkowych przedmiotów. Wiele z nich trafiło do AfricaMuseum w Tervuren niedaleko Brukseli.

Władze Kongo już od dawna domagały się zwrotu tych obiektów. Teraz do tego dojdzie – przynajmniej na papierze. Belgijski rząd przekaże kongijskim władzom „prawo własności” obiektów, co do których wiadomo, że zostały pozyskane w sposób nielegalny.

Do fizycznego przekazania obiektów dojdzie jednak dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości, wynika z zapowiedzi belgijskiego rządu.

– Musimy najpierw zbudować dobre relacje w władzami Kongo, by mieć pewność, że zapewnione będą dla tych obiektów odpowiednie warunki – powiedział wiceminister Dermine. W praktyce oznacza to, że z prawnego punktu widzenia Kongo zostanie właścicielem zabytkowych obiektów, ale na razie pozostaną one w Belgii.

07.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)